-To pokój księżniczki -odezwał się szatyn a ja uśmiechnęłam się do niego chociaż wolałam swój stary .
-Nie przesadzaj pokój jak pokój
-Ty zasługujesz na taki -poczułam jak się rumienie .
-Leon ...-wyszeptałam a on podszedł do mnie pogłaskał mnie delikatnie po czerwonym policzku.Uśmiechnęłam się lekko do niego ten to odwzajemnił .-Proszę cię -odsunęłam się od niego po czym zaczęłam kierować się w stronę wyjścia jednak ten położył swoje ręce na ścianie po czym pocałował mnie
Na początku byłam trochę zdziwiona ale później odwzajemniłam to .Całowaliśmy się długo.Kiedy nagle ktoś wparował do mojego pokoju .
-CO SIĘ TUTAJ DZIEJE ?! -oderwałam się od Leona ten zasłonił mnie swoim ciałem a ja przytuliłam się do niego lekko .
-Kim jesteś ? -spytał spokojnie Verdas
-Tomas Heredia a ta dziewczyna za tobą -pomachał mi -to chyba moja siostra
-Przybrana -wysyczałam
-Nie bądź taka ostra panienko .
-Nie mów tak do niej .
-Leon -złapałam go za ramiona po czym odwróciłam do siebie .-Idź już - i znów złożyłam na jego twarzy tym razem na policzku pocałunek .
-Boje się o ciebie
-Nie jestem małą dziewczynką
-Dla mnie zawsze będziesz młodsza
-To tylko 2 lata różnicy
-Kiedy on srał w pieluchy ciebie nie było -powiedział Tomas
-Kazał ci ktoś się wtrącać ?
-Tak
-Trzymaj mnie bo zaraz wyjdę z siebie -powiedział szatyn do mojego ucha .
-Idziemy stąd
-Dobrze myślisz -i tak udaliśmy się na dół po drodze zauważyłam ja Heredia walnął mocno Leona w ramię.Wiedziałam że się z denerwował ale nic nie powiedział tylko szedł za mną .-To co spotkamy się jutro ?
-Pewnie -przytuliliśmy się po czym chłopak wyszedł ze smutkiem w oczach mówią "Do widzenia " .
Kiedy tylko wyszedł ja odwróciłam się z uśmiechem na twarzy jednak kiedy ujrzałam minę Tomasa oraz Rafael wiedziałam że życie w tym domu to będzie istne piekło .
-Coś się stało ?
-Owszem .Nie wolno ci się spotykać z tym chłopakiem .Teraz oddaj mi swoją komórkę .-wtedy mina mi zbrzydła . Zero kontaktu z Leonem .To oznacza że .......moje życie już stało się istnym koszmarem .Kiedy widziałam spojrzenia "tatusia " od razu szybko oddałam telefon a ten wyrzucił go przez okno .~Mój różowy Iphone ~ pomyślałam .-Do szkoły będę cię zawozić ja lub Cleo .JASNE ?! -krzyknął i uderzył mnie w twarz
-Tak -powiedziałam ze łzami w oczach i pobiegłam do swojego pokoju. Tam rzuciłam się na łóżko i przytuliłam od poduszki .Tak bardzo chciałam aby tata oraz mama żyła .
Kiedy tak rozmyśliłam zauważyłam na biurku kolorowy zeszyt oraz długopis .Starłam delikatnie łzy po czym zeszłam z łózka .Kiedy poczułam na swoich stopach zimną posadzkę przeszedł mnie dreszczyk .Jednak szybko minął ponieważ usiadłam na drewnianym krześle przed pięknie wyrobionym stołem .Był w kształcie takim nowym .Mnie nigdy nie znanym .Otworzyłam go po czym wzięłam do ręki pióro i przez kolejne kilka godzin pisał piękną piosenkę .
-CO SIĘ TUTAJ DZIEJE ?! -oderwałam się od Leona ten zasłonił mnie swoim ciałem a ja przytuliłam się do niego lekko .
-Kim jesteś ? -spytał spokojnie Verdas
-Tomas Heredia a ta dziewczyna za tobą -pomachał mi -to chyba moja siostra
-Przybrana -wysyczałam
-Nie bądź taka ostra panienko .
-Nie mów tak do niej .
-Leon -złapałam go za ramiona po czym odwróciłam do siebie .-Idź już - i znów złożyłam na jego twarzy tym razem na policzku pocałunek .
-Boje się o ciebie
-Nie jestem małą dziewczynką
-Dla mnie zawsze będziesz młodsza
-To tylko 2 lata różnicy
-Kiedy on srał w pieluchy ciebie nie było -powiedział Tomas
-Kazał ci ktoś się wtrącać ?
-Tak
-Trzymaj mnie bo zaraz wyjdę z siebie -powiedział szatyn do mojego ucha .
-Idziemy stąd
-Dobrze myślisz -i tak udaliśmy się na dół po drodze zauważyłam ja Heredia walnął mocno Leona w ramię.Wiedziałam że się z denerwował ale nic nie powiedział tylko szedł za mną .-To co spotkamy się jutro ?
-Pewnie -przytuliliśmy się po czym chłopak wyszedł ze smutkiem w oczach mówią "Do widzenia " .
Kiedy tylko wyszedł ja odwróciłam się z uśmiechem na twarzy jednak kiedy ujrzałam minę Tomasa oraz Rafael wiedziałam że życie w tym domu to będzie istne piekło .
-Coś się stało ?
-Owszem .Nie wolno ci się spotykać z tym chłopakiem .Teraz oddaj mi swoją komórkę .-wtedy mina mi zbrzydła . Zero kontaktu z Leonem .To oznacza że .......moje życie już stało się istnym koszmarem .Kiedy widziałam spojrzenia "tatusia " od razu szybko oddałam telefon a ten wyrzucił go przez okno .~Mój różowy Iphone ~ pomyślałam .-Do szkoły będę cię zawozić ja lub Cleo .JASNE ?! -krzyknął i uderzył mnie w twarz
-Tak -powiedziałam ze łzami w oczach i pobiegłam do swojego pokoju. Tam rzuciłam się na łóżko i przytuliłam od poduszki .Tak bardzo chciałam aby tata oraz mama żyła .
Kiedy tak rozmyśliłam zauważyłam na biurku kolorowy zeszyt oraz długopis .Starłam delikatnie łzy po czym zeszłam z łózka .Kiedy poczułam na swoich stopach zimną posadzkę przeszedł mnie dreszczyk .Jednak szybko minął ponieważ usiadłam na drewnianym krześle przed pięknie wyrobionym stołem .Był w kształcie takim nowym .Mnie nigdy nie znanym .Otworzyłam go po czym wzięłam do ręki pióro i przez kolejne kilka godzin pisał piękną piosenkę .
Taki samotny dzień
I jest mój
Najbardziej najsamotniejszy dzień w moim życiu
Taki samotny dzień
Powinien być zakazany
To dzień, którego nie znoszę
Najbardziej najsamotniejszy dzień w moim życiu
Najbardziej najsamotniejszy dzień w moim życiu
Taki samotny dzień
Nie powinien istnieć
To dzień, za którym nigdy nie zatęsknię
Taki samotny dzień
I jest mój
Najbardziej najsamotniejszy dzień w moim życiu
I jeśli odejdziesz,
Chcę odejść z Tobą
I jeśli umrzesz,
Chcę umrzeć z Tobą
Wziąć Twoją rękę i odejść
Najbardziej najsamotniejszy dzień w moim życiu
Najbardziej najsamotniejszy dzień w moim życiu
Najbardziej najsamotniejszy dzień w moim życiu
Taki samotny dzień
I jest mój
To dzień, w którym cieszę się, że przeżyłam
I jest mój
Najbardziej najsamotniejszy dzień w moim życiu
Taki samotny dzień
Powinien być zakazany
To dzień, którego nie znoszę
Najbardziej najsamotniejszy dzień w moim życiu
Najbardziej najsamotniejszy dzień w moim życiu
Taki samotny dzień
Nie powinien istnieć
To dzień, za którym nigdy nie zatęsknię
Taki samotny dzień
I jest mój
Najbardziej najsamotniejszy dzień w moim życiu
I jeśli odejdziesz,
Chcę odejść z Tobą
I jeśli umrzesz,
Chcę umrzeć z Tobą
Wziąć Twoją rękę i odejść
Najbardziej najsamotniejszy dzień w moim życiu
Najbardziej najsamotniejszy dzień w moim życiu
Najbardziej najsamotniejszy dzień w moim życiu
Taki samotny dzień
I jest mój
To dzień, w którym cieszę się, że przeżyłam
Kiedy po raz ostatni raz przeczytałam to i postawiłam na końcu dużą kropkę .Zaczęłam delikatnie śpiewać .Najgorsze było to że niestety nie miałam żadnych instrumentów .Chociaż odkąd mama umarła muzyka przestała istnieć .Nigdy nie zajrzałam już do mojego i mamy oraz taty notatnika z piosenkami .Został on po prostu spalony żywcem .Pocałowałam lekko zeszyt po czym włożyłam go pod poduszkę .Wzięłam piżamkę z mojej walizki i powędrowałam do łazienki która znajdowała się w moim pokoju .Pomyślałam że prysznic mi dobrze zrobi .Zdjęłam moje ciemne i brudne ubrania po czym napuściłam wody do wielkiej wanny a do niej nalałam Olejki eteryczne (z drzewa herbacianego, olejek goździkowy) firma Wellnes&Beauty .Pachniało ślicznie i czym prędzej zanurkowałam do niej a kiedy poczułam tą ciepłą wodę brakowało mi tylko jednego -Leona .
***
Kiedy usłyszałem że "siostrzyczka" wyszła z łazienki i położyła się do łóżka odczekałem aż zasnęła aż w końcu weszłem do jej pokoju ....
C.D.N.
Ohohohohohoho Weronika powraca xD :D
I mamy 5 :)
Jak widać no trochę jest akcja ale spokojnie już nie długo oni będą żyli szczęśliwie .Oczywiście mówię o Leonie i Violi xD
Założyłam tzn założyliśmy kolejnego bloga :
http://spojrz-powiedz-poczuj.blogspot.com/
Ohohohohohoho Weronika powraca xD :D
I mamy 5 :)
Jak widać no trochę jest akcja ale spokojnie już nie długo oni będą żyli szczęśliwie .Oczywiście mówię o Leonie i Violi xD
Założyłam tzn założyliśmy kolejnego bloga :
http://spojrz-powiedz-poczuj.blogspot.com/