Przetarłem niechętnie oczy po czym spojrzałem w stronę okna zauważyłem tam pewną osobę która tańczyła dziwny taniec jakby chciała mocno siku .Czym prędzej doszedłem do okna balkonowego i otworzyłem je .Delikatny wietrzyk uderzył w moje ciało.
-IDIOTO CO TY TU ROBISZ ??? -ten nie odpowiedział jednak czym prędzej poleciał do toalety aby się chyba załatwić ja w tym czasie ubrałem się po czym usiadłem na łóżku i czekałem aż "królewicz" łaskawie wyjdzie z mojej łazienki .-Długo jeszcze będziesz tam siedział ?
-Te włosy się same nie zrobią .
-Jak baba .-podszedłem do drzwi i otworzyłem je zapasowym kluczykiem ten gdy mnie zobaczył podskoczył .
-Wystraszyłeś mnie .
-Aż taki straszny nie jestem abyś podskakiwał prawie do sufitu -puściłem mu oczko .
-Leon ?
-Nooo ?
-Masz zamiar iść o tak -wskazał ręką- na dyskotekę ?
-O czym ty mówisz ?
-Nie pamiętasz jak dzisiaj około 2 dzwoniłem do ciebie .
-Serio ?
-A ty na wszystko odpowiadałeś słowem "tak"
-SERIO ?
-Powtarzasz się
-I co z tego metrowa grzywko ?
-Wcale nie jest metrowa .Odwal się od niej .
-Pffff to jest mój dom Fede .
-Oj no wiem .Nie złość się .
-Musimy iść na tą imprezę ? -spytałem z niechęcią
-TAK laski same się nie poderwą .
-Dobra o której ta "dyskoteka " -zrobiłem nawiasy palcami .
-Bądź pod naszym klubem o 18
-A jest ?
-13
-Dobra teraz się wynoś .-po prostu go wygoniłem.Gdy już byłem pewny że nie znajduje się na tej posesji ruszyłem aby zjeść pyszne śniadanie .Tak tez się stało .Ugotowałem sobie kruche gofry z polewą czekoladową dołożyłem do tego mój ulubiony owoc czyli truskawki a do picia nalałem sobie pomarańczowy sok z kostkami lodu.Wszystko wyglądało ładnie więc jak łakomczuch zacząłem zajadać.
Właśnie stoję przed łóżkiem Violetty i parzę jak się słodko uśmiecha przez sen .Lubię patrzeć na jej widok ale do rzeczy. Trzeba obudzić tego wielkiego śpiocha .
-VIOLETTA
-Jeszcze 5 minut
-Oki idę po zimną wodę bo przecież muszę cię obudzić bo idziemy na dyskotekę .
-Dobra już wstaje -gwałtownie podniosła się do pozycji siedzącej .
-Dobre dziecko a teraz daje ci -spojrzałem na zegarek który był na mojej lewej ręce -2 godziny na wyszykowanie się
-Ja nigdzie nie idę
-Idziesz samej cię nie zostawię
-NIE MAM 9 LAT
-Ale nie jesteś pełnoletnia .-nie odpowiedziała -Będzie Lu .
-A to jednak idę .
-Chcesz śniadanie ?
-Przecież mi nie zrobisz .
-A kto tak powiedział ?
-Ja ?
-Ale ja ci zrobię
-A to spx .
-Na co masz ochotę ?
-Zaskocz mnie i nie wchodź tutaj bez pukania -zagroziła mi palcem a ja się zaśmiałem .Wyszłem i postanowiłem przygotować jej to samo co zrobiłem sobie .
Jeszcze 2 dni temu myślałam że jak tata i Jade wyjadą w podróż będę mogla spać nie wiadomo ile a tu bum mój kochany braciszek budzi mnie aby poszła na dyskotekę .Ale przy najmniej będę mogła się wyszaleć .Zaśmiałam się cicho po czym ruszyłam pod prysznic .Przed tą czynnością spojrzałam w lustro a tam zobaczyłam szatynkę o dużych brązowych oczach .Bez makijażu wyglądałam na prawdę okropnie .Czym prędzej odwróciłam się aby nie patrzeć w swoje odbicie i przystąpiłam do zdejmowania moich koronkowych majteczek oraz dużego T-shirtu . Kiedy byłam już naga weszłam pod prysznic i poczułam jak krople wody obmywają moje ciało

Kąpałam się z 15 minut kiedy wyszłam owinęłam się ręcznikiem .Znów podeszłam do lusterka a tam rozczesałam włosy niebieską szczotką po czym je wysuszyłam .Na oczy nałożyłam tusz do rzęs oraz podkład na twarz .~Resztę zrobię później do koloru sukienki ~ pomyślałam po czym wyszłam z pomieszczenia wciąż w samym ręczniku .Jednak od razu tego pożałowałam ponieważ na łóżku siedział Leon i grzebał coś w swoim telefonie a na jego kolanach spoczywała taca z moim śniadanie .Kiedy usłyszał że wyszłam podniósł wzrok a wtedy ujrzałam w jego oczach iskierki .
-Zamknij oczy -od razu to zrobił .-I nie podglądaj
-Dobrze królowo
-Przestań
-Przecież ja nic nie robię
-Robisz
-Mniejsza o to .
-No właśnie -ruszyłam do szafki z bielizną ubrałam ją w garderobie .Była czarna .Po czym ruszyłam na poszukiwanie odpowiedniej sukienki .Długo się na tym męczyłam bo jedna była za długa inna za krótka kolejna zbyt wyzywająca jeszcze inna nie odpowiednia na lato .
-Leon ?
-Tak ?
-Pomożesz ?
-W czym ?
-Chodź tutaj .
-Już biegnę -powiedział piskliwym głosem a ja się zaśmiałam po czym szybko nałożyłam na siebie swoją piżamę aby nie widział mojego ciała .-No dotarłem
-Zauważyłam
-Więc w czym mam pomóc
-Wybierz mi jakąś sukienkę -przeleciał wzrokiem po mojej garderobie po czym podszedł do jednej pięknej czarnej sukienki .Wziął ją w ręce .-Ta będzie idealna .
-Z pewnością -podeszłam do niego i pocałowałam w policzek zabierając z jego dłoni mój stój .-Dziękuję
-Leoś zawsze służy pomocą .
-Dlatego ci za nią dziękuję a teraz wynocha bo chce się ubrać .
-A śniadanie ?
-Podaruje sobie
-A ja się tak męczyłem -od razu posmutniał i zaczął się kierować ku wyjściu z pokoju
-Stój .Zjem
-Na prawdę ? -ucieszył się jak małe dziecko
-Tak trochę zjem ale nie wszystko .
-Dobrze .Uwielbiam cię
-Ja ciebie też .
-To ja idę się już szykować .
-Oki .-wyszedł a ja zaczęłam konsumować gofry które była wprost idealne .
Aktualnie ja i Leon idziemy na pieszo do klubu .Ja jestem jednak w tyle bo w takim stroju nie da się iść szybko .Leon też wyglądał ślicznie .Włosy postawione na żel ,koszula w kratę i te rurki .Po prostu miękłam .
-Pośpisz się bo nie dojdziemy tam nawet za rok .
-Nogi mnie już bolą -odwrócił się po czym cofnął się do mnie i wziął mnie na ręce .
-Kobiety
-Dziękuję
-Jak ty chcesz tańczyć ?
-Na boso ?
-Racja .Przecież ja nie będę cię cały czas nosić .
-Mnie jest wygodnie -rozłożyłam się na w jego ramionach
-Co jeszcze dla księżniczki ?
-Na razie jest mi jak w niebie
-A chcesz być 3 metry nad niebem ? -chwile się zastanawiałam -Uzyskam odpowiedź?
-Nie wiem .Może
-Na pewno chcesz
-Wcale nie
-Oj tam znam takie jak ty
-Wcale mnie nie znasz bo ja jestem taka jedyna
-Mylisz się
-Tak ?
-Tak
-Puść mnie
-Nie
-To przestań jęczeć .
-Tak jest księżniczko
-Nie nazywaj mnie tak
-Bo co mi zrobisz ?
-A to - i po prostu wpiłam się w jego usta .Ten lekko zdziwiony odwzajemnił to .~Tego mi brakowało ~ powiedziałam sobie w myślach .Nasze języczki walczyły o wygraną ale w końcu ja zakończyłam to .
-Leon .....-przerwał mi
-Może wrócimy do domu jeśli cię nogi bolą ?
-A chcesz ?
-Bardzo a dlaczego to przerwałaś
-Nie ważne
-Ważne
-Mhm
-To powiesz ?
-Zabrakło ....mi powietrza
-Aha -powiedział z uśmiechem na ustach ale w mojej głowie kroiło się tysiące "Czy brat ze siostrą powinni to zrobić " lecz po chwili były te lepsze myśli "Przecież jesteśmy przybrali i było mi tak przyjemnie "
Otrząsnęłam się lekko gdyż zauważyłam że Verdas zmienia kierunek .
-To jednak idziemy do domku ?
-Obejrzymy jakiś film odechciało mi się tańczyć
-Mnie również .Możesz mnie już postawić .
-Nie mogę
-Możesz
-Nie
-Tak
-Nie
-Basta *
-Since I speak Italian ?
-Mia madre era italiana.
-Really?
-Così.-zapadła cisza
Gdy wybiła godzina 24 zaczęliśmy oglądać horror pod tytułem "Smakosz" .
Leon zrobił popcorn natomiast ja zasłoniłam rolety ponieważ Olga już spała oraz przyszykowałam nam koce abyśmy mogli się czymś przykryć ponieważ noc nie była za ciepła jak na lato .
Film był dosyć straszny dlatego co chwilę tuliłam się w klatkę piersiową brata .Kiedy nagle światła się zapaliły .
-CO SIĘ TUTAJ DZIEJE?
C.D.N.
-Przestań
-Od kiedy mówisz po włosku ?
-Moja mam była Włoszkom
-Serio ?
-Tak
Jest i 3 ^.^
Trochę nuda ale niech będzie .Dosyć dużo się działo i mogę wam oznajmić że już niedługo będą razem a jak to się wydarzy ? Jeszcze nie wiem .
Kolejny nie wiem kiedy ale na pewno weekend :*
Reklamuje wszystkie blogi :
1 ,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12
Jednego bloga nie mogłam wczytać więc go nie dałam .
Ogólnie to widzę że bardziej się podoba ta historia ^.^
Czekam na komentarze :********
-Przestań
-Od kiedy mówisz po włosku ?
-Moja mam była Włoszkom
-Serio ?
-Tak
Jest i 3 ^.^
Trochę nuda ale niech będzie .Dosyć dużo się działo i mogę wam oznajmić że już niedługo będą razem a jak to się wydarzy ? Jeszcze nie wiem .
Kolejny nie wiem kiedy ale na pewno weekend :*
Reklamuje wszystkie blogi :
1 ,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12
Jednego bloga nie mogłam wczytać więc go nie dałam .
Ogólnie to widzę że bardziej się podoba ta historia ^.^
Czekam na komentarze :********
czudny <333333
OdpowiedzUsuńniesamowite, jaki Ty masz talent :33
Leonetta, kosiane <3
zapraszam do siebie ;d
życzę weny i pozdrawiam!!
http://leonettamiamor.blogspot.com/
Koffam te rozdziały!!!!!!!! Końcówka szczególnie mi się podoba. Arrrr beso de Leonetta. Piękny rozdział i czekam na nextttt!!!!
OdpowiedzUsuńTu
Anonimek_«
Jest WSPANIAŁY! Obyś miała tej weny jak najwięcej! Leonetta <3 Takiej historii jeszcze nie czytałam i czekam na next :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNajlepszy ; )
OdpowiedzUsuńjak zawsze zawsze mnie zaskoczysz :D
i to właśnie w tobie lubię :p
Życzę weny ;>
~ Tini Verdas.
No oczywiście, że ta historia jest cudowna ^^ <3
OdpowiedzUsuńLeonetta się pocałowała <33333
Jeden pocałunek, a jednak mam uśmiech na twarzy :>
Kocham twojego bloga <3
Czekam na kolejny rozdział <3333
Pozdrawiam :>
Caroline Blanco :3
cudowny!!!!! czekam na next
OdpowiedzUsuńRozdział cudowny ^^
OdpowiedzUsuńooo pocałowali sie :** jak słodko
Zyczę weny i czekam na next <3
Buziaki :*
Nie mogę się doczekać następnego.
OdpowiedzUsuńPocałowali się <3
Ciekawe kto tam wszedł?
Brat z siostrą... ciekawie.
Pozdrawiam i życzę weny
Rose
Świetny,cudny
OdpowiedzUsuńNominowalam Cie do LBA na moim blogu.Wiecej na: http://leonetta-na-wieki.blogspot.com/2014/05/libster.html
OdpowiedzUsuńNoo może być.. haha ale cie nabrałam. Wspaniały! Yyyy troche dziwna ta miłość zakazana :D, ale fajna. Dodaj nexta jak najszybciej pliss.s.......
OdpowiedzUsuńMonika<3
super rozdział a końcówka najlepsza tylko ciekawe kiedy będą razem
OdpowiedzUsuńCzekam na następny szybko plissss
Zajebisty <3 pocałunek Leontty AAAAA>3
OdpowiedzUsuńSiemka !!!
OdpowiedzUsuńJPD. Zajebisty blog
Masz dodać nexta bo .........
Pozdrowionka od Kacpraaa ;)
air jordan
OdpowiedzUsuńhermes belts
nike cortez
kyrie 4
louboutin
yeezy boost 350
nike sneakers
curry shoes
golden goose outlet
supreme clothing
xiaofang20191214