
-Dzień dobry koteczku -rozejrzałam się w około i dopiero teraz odkryłam że jesteśmy w samolocie.Złapałam sie mocno za jego ramię .
-LEOŚ JA MAM LĘK WYSOKOŚCI
-Moja kocica się boi -przytulił mnie do siebie -To takie urocze .
-Dlaczego ? -spytałam trochę spokojniejsza
-Hymmmm bo twój rycerz może cię obronić .
-Jesteś najlepszym chłopakiem pod słońcem
-Wcale nie bo ty jesteś najlepsza
-Wcale nie
-Wcale tak
-Wcale.......-już miałam dokończyć kiedy jego ciepłe wargi dotknęły moich .Aby jeszcze bardziej cieszyć się chwilą przymknęłam moje powieki .To było takie cudowne ,delikatne i pyszne .Niebo w gębie .Dosłownie ponieważ poczułam język Leona odbijający się o moje podniebienie .Z każdą chwila było coraz bardziej gorąco. Wstałam ze swojego fotela i usiadłam na nim okrakiem .Cały czas całowaliśmy się z języczkiem. Ręce Verdasa jeździły po całym moim ciele jednak najdłużej zatrzymał się pod moimi piersiami .
-Tu są ludzie -wysyczałam bo poczułam jak jego członek dotyka mojej muszelki. -Gorąco tutaj -zeszłam z niego po czym powędrowałam do takiego jakby barku gdzie było coś do napicia .
-Mogę prosić Pepsi ? -spytałam a ta pokiwałam twierdząco głową po czym podała mi wcześniej poproszony napój . Zapłaciłam kwotę o którą poprosiła mnie blondynka .Odwróciłam sie po czym wolnym krokiem podeszłam do naszych miejsc popijając zimną Pepsi .Mój brunet cały mokry siedział bardzo rozkroczny i patrzył przed siebie .Mój wzrok a chwilę przystanął na dosyć wypukłym kroczu .Nie mogłam sobie wyobrazić jak wielki może być jego sprzęt.Usiadłam obok po czym znów spoglądnęłam na mojego chłopaka .
-Violu obiecaj mi że od razu jak znajdziemy się w sypialni to rozluźnisz mnie .
-A masz jakieś propozycję jak ? -wymruczałam do jego ucha .On odwrócił swoją twarz do mojej .
-Nawet nie wierz jak bardzo jestem teraz na ciebie napalony i jeśli będziesz mnie tak cały czas kusić to zrobisz mi dobrze metodą bezdotykową !-wybuchnęłam śmiechem którego przez kilka minut nie mogłam opanować .Jednak kiedy powróciłam do swojego normalnego stanu postanowiłam zrobić mu i sobie lekką przyjemność.
-Leoś -spojrzałam w jego stronę a on z zamkniętymi oczami delikatnie kołysał się w rytm muzyki która leciała mu na słuchawkach .Zaśmiałam się cichutko ponieważ był to piękny widok .Delikatnie przytuliłam się do jego ramienia i włożyłam jedną słuchawkę do swojego ucha .Leciała właśnie jedna z dawnych hitów
Było bardzo przyjemnie .Czułam się jakbyśmy właśnie lecieli na podroż poślubną.
-Leoś .Leoś .Leoś -zaczęłam krzyczeć jak głupia .
-Co się stało kochanie że tak krzyczysz ?
-Hymmmmm po za tym że nie wiem gdzie my lecimy to nic .
-I ja mam ci powiedzieć ? -spytał zdejmując okulary przeciwsłoneczne z nosa .
-No wierz bardzo bym chciała .
-Co ? Nie ja ci nigdy nie powiem .
-Nigdy powiadasz ?
-Mhmmm
-Okej to foch
-Na długo ?
-Na zawsze -wtedy poczułam na swojej tali jego dłonie .Nie wiem jak on to zrobił ale przez fotele przytulił mnie od tyłu .
-Kocham ci moja mała złośnico. Gdybym ci powiedział nie było by niespodzianki prawda ? -spytał i delikatnie położył brodę na moim ramieniu .Miałam już coś powiedzieć jednak ujrzałam że zaczynamy powolnym krokiem lądować .
-Chyba jesteśmy na miejscu -powiedziałam kiedy zobaczyłam to piękne otoczenie .Przywarłam twarzą do okna .-Misu czy my ... ?
-Tak .
-Przecież wierz że zawsze chciałam tutaj pojechać -rzuciłam mu sie na szyje mocno tuląc .
-Chce abyś czuła się przy mnie bezpiecznie jak księżniczka
-Kocham księcia Leonka .
-A ja kocham księżniczkę Violcie .
-Skarbię a za ile wylądujemy ?
-Słoneczko moje pozwól że pójdę zapytać .
-Będę tęsknić ale chyba wytrzymam .
-To ma zachęcać abym wrócił do ciebie szybciej ? -spytał zdziwiony
-Tak
-Jest to nie potrzebne ponieważ żabciu ja już nigdy cię nie zostawię .
-Nigdy ?
-Nigdy .Przenigdy a teraz jeśli chcesz abym się zapytał to mnie puść -zrobiłam to a on powędrował .Ja w tym czasie kiedy nie było go przy mnie podziwiałam widoki z lotu ptaka które były bardzo piękne .Takie prawdziwe i były na wyciągnięcie mojej dłoni.
-Leoś .Leoś .Leoś -zaczęłam krzyczeć jak głupia .
-Co się stało kochanie że tak krzyczysz ?
-Hymmmmm po za tym że nie wiem gdzie my lecimy to nic .
-I ja mam ci powiedzieć ? -spytał zdejmując okulary przeciwsłoneczne z nosa .
-No wierz bardzo bym chciała .
-Co ? Nie ja ci nigdy nie powiem .
-Nigdy powiadasz ?
-Mhmmm
-Okej to foch
-Na długo ?
-Na zawsze -wtedy poczułam na swojej tali jego dłonie .Nie wiem jak on to zrobił ale przez fotele przytulił mnie od tyłu .
-Kocham ci moja mała złośnico. Gdybym ci powiedział nie było by niespodzianki prawda ? -spytał i delikatnie położył brodę na moim ramieniu .Miałam już coś powiedzieć jednak ujrzałam że zaczynamy powolnym krokiem lądować .
-Chyba jesteśmy na miejscu -powiedziałam kiedy zobaczyłam to piękne otoczenie .Przywarłam twarzą do okna .-Misu czy my ... ?
-Tak .
-Przecież wierz że zawsze chciałam tutaj pojechać -rzuciłam mu sie na szyje mocno tuląc .
-Chce abyś czuła się przy mnie bezpiecznie jak księżniczka
-Kocham księcia Leonka .
-A ja kocham księżniczkę Violcie .
-Skarbię a za ile wylądujemy ?
-Słoneczko moje pozwól że pójdę zapytać .
-Będę tęsknić ale chyba wytrzymam .
-To ma zachęcać abym wrócił do ciebie szybciej ? -spytał zdziwiony
-Tak
-Jest to nie potrzebne ponieważ żabciu ja już nigdy cię nie zostawię .
-Nigdy ?
-Nigdy .Przenigdy a teraz jeśli chcesz abym się zapytał to mnie puść -zrobiłam to a on powędrował .Ja w tym czasie kiedy nie było go przy mnie podziwiałam widoki z lotu ptaka które były bardzo piękne .Takie prawdziwe i były na wyciągnięcie mojej dłoni.
*-30 minut później-*
Po wyjściu z latającej maszyny zwanej samolotem bardzo się zdziwiłam że nie mamy żadnych walizek .
-To w czym my będzie spać ? Będziemy chodzić cały czas w tej samej bieliźnie i ubraniach ,bez kosmetyków
-Violu nie panikuj .Aktualnie kierujemy się ku centrum handlowym bo po tym jak zobaczyłem jakie miałaś ciuchy .Same ciemne to postanowiłem odświeżyć twoją garderobę .
-To prawda nie były najlepsze ale można było w nich chodzić .
-Nic nie można było .Przy mnie musisz wyglądać jak prawdziwa kobieta a nie jak jakiś kopciuszek .
-Dziękuję chociaż ty traktujesz mnie tak ...cudownie .
-Zasługujesz na to -powiedział kładąc swoją dłoń na moim udzie .
-Jesteś cudowny gdyby nie to że teraz kierujesz złożyłabym na twoim soczystych usteczkach delikatny ale zarazem namiętny pocałunek .
-Zawsze przecież mogę się zatrzymać .
-Nie wytrzymam .
-Na pewno ?
-Tak .-i tak po między nami zastała cisza .Leoś jechał szybko ale i bardzo delikatnie po drodze. Wymijał te wszystkie samochody i nie wiadomo co jeszcze jakby jeździć przez 100 lat .Widziałam że przy nim jestem bardzo bezpieczna Kiedy tak nasze dłonie były złączone ja zaczęłam podziwiać w co ubrał mnie mój chłopka .Biała bluzka na której była truskawka ,krótkie jeansowe spodenki oraz sandałki i okulary przeciwsłoneczne .Moje włosy były idealne rozczesane oraz nie spięte .Całość nie wyglądała źle była wręcz idealna .
-Coś nie tak ?
-Nie .Sam mnie tak ubrałeś ?
-Tak nie podoba się ?
-Wręcz przeciwnie
-To się ciesze -posłał mi uśmiech ten jeden z najpiękniejszych .-Księżniczko powoli dojeżdżamy .
-Rozdzielamy się bo widzę że ty też żadnych ciuchów nie masz ?
-Nie .Jedziemy do takich sklepów gdzie pół jest dla dziewczyn pół dla chłopców .
-To fajnie .
-Wiem .Specjalnie takie wybrałem .
Kilka godzin później Leonetta zmęczona wróciła do swojego tym czasowego mieszkania w którym mają spędzić swoje najlepsze chwile w swoim krótkim życiu .Wszystkie torby a było ich około 30 rzucili w kąt . Dla przyjemności wzięli razem i nowych pidżamach oraz w swoich ramionach odpłynęli do krainy najlepszych snów .
-To w czym my będzie spać ? Będziemy chodzić cały czas w tej samej bieliźnie i ubraniach ,bez kosmetyków
-Violu nie panikuj .Aktualnie kierujemy się ku centrum handlowym bo po tym jak zobaczyłem jakie miałaś ciuchy .Same ciemne to postanowiłem odświeżyć twoją garderobę .
-To prawda nie były najlepsze ale można było w nich chodzić .
-Nic nie można było .Przy mnie musisz wyglądać jak prawdziwa kobieta a nie jak jakiś kopciuszek .
-Dziękuję chociaż ty traktujesz mnie tak ...cudownie .
-Zasługujesz na to -powiedział kładąc swoją dłoń na moim udzie .
-Jesteś cudowny gdyby nie to że teraz kierujesz złożyłabym na twoim soczystych usteczkach delikatny ale zarazem namiętny pocałunek .
-Zawsze przecież mogę się zatrzymać .
-Nie wytrzymam .
-Na pewno ?
-Tak .-i tak po między nami zastała cisza .Leoś jechał szybko ale i bardzo delikatnie po drodze. Wymijał te wszystkie samochody i nie wiadomo co jeszcze jakby jeździć przez 100 lat .Widziałam że przy nim jestem bardzo bezpieczna Kiedy tak nasze dłonie były złączone ja zaczęłam podziwiać w co ubrał mnie mój chłopka .Biała bluzka na której była truskawka ,krótkie jeansowe spodenki oraz sandałki i okulary przeciwsłoneczne .Moje włosy były idealne rozczesane oraz nie spięte .Całość nie wyglądała źle była wręcz idealna .
-Coś nie tak ?
-Nie .Sam mnie tak ubrałeś ?
-Tak nie podoba się ?
-Wręcz przeciwnie
-To się ciesze -posłał mi uśmiech ten jeden z najpiękniejszych .-Księżniczko powoli dojeżdżamy .
-Rozdzielamy się bo widzę że ty też żadnych ciuchów nie masz ?
-Nie .Jedziemy do takich sklepów gdzie pół jest dla dziewczyn pół dla chłopców .
-To fajnie .
-Wiem .Specjalnie takie wybrałem .
Kilka godzin później Leonetta zmęczona wróciła do swojego tym czasowego mieszkania w którym mają spędzić swoje najlepsze chwile w swoim krótkim życiu .Wszystkie torby a było ich około 30 rzucili w kąt . Dla przyjemności wzięli razem i nowych pidżamach oraz w swoich ramionach odpłynęli do krainy najlepszych snów .
C.D.N
Widzę że macie dużo sprzeczności aby Leonetta wciąż była razem .Obiecuję wam że oni na 1000 % jak nie więcej będą znów razem ale to dopiero po czasie .
Jak myślicie kto zerwie ? Violetta czy Leon ?
Pozostawiam wam to do myślenia :)
Do kolejnego ;*****
Pozdrawiam *:*
Widzę że macie dużo sprzeczności aby Leonetta wciąż była razem .Obiecuję wam że oni na 1000 % jak nie więcej będą znów razem ale to dopiero po czasie .
Jak myślicie kto zerwie ? Violetta czy Leon ?
Pozostawiam wam to do myślenia :)
Do kolejnego ;*****
Pozdrawiam *:*
super!! Kocham twojego bloga <3
OdpowiedzUsuńLeon coś zrobi przez co Viola z nim zerwie a;e on potem tak jakośładnie przeprosi a Violka sie nad nim zlituje
OdpowiedzUsuńaaa i fajnie by było gdyby był jeszcze Tomas i Leoś jaki bohater :) poprostu uwielbiam takie momenty :*
UsuńZapraszam do mnie Romantycznahistorialeonetty.blogspot.ie
OdpowiedzUsuńRozdział jak zawsze cudny *-*
OdpowiedzUsuńMyślę że Viola zerwie , bo Leon coś zrobi , ale potem ja przeprosi i będą razem :*
Czekam na next .
Paula <\3
Boski!
OdpowiedzUsuńHaha najlepsza akcja była w samolocie.
Biedny Leoś :(
A co do tego kto zerwie to będę inna i powiem, że Leon.
Bo to zazwyczaj on coś robi przez co zrywają zauważyłaś?
Fajnie by było przeczytać coś nowego.
A nie tylko Leon zrobił coś (lub kogoś :D).
Życzę dużo dużo weny i czekam na następny.
~Liv
Świetny rozdział, że aż brak słów<333
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny!!!
Całuję;****
|Nikita|
Cudowny !
OdpowiedzUsuńO Viola ma lęk wysokości :)
Jej rycerz ją obroni :D
Czekam na kolejny rozdział :***
I połącz Leonette w końcu jak ich pokłócisz ;)
Buziaki <3
Boski *.*
OdpowiedzUsuńAle czy ty mi chcesz rozwalić Leonettę?! Tak szybko no nie no! Tylko jak się już rozstaną, to mają do siebie wrócić! Bo jak by tak nie było to bym nie przeżyła! ;c A rozdzialik cudowny ;3
Czekam na nexta <333
Pozdrawiam ;***
Cudo! Wybacz że aż tyyle nie komentowałam, ale brak czasu. Czekam na next.
OdpowiedzUsuńMonika<3
super rozdzial !!!!
OdpowiedzUsuń:-*
super ale czemu krótkie życie...
OdpowiedzUsuńhej kochana super rozdział a może by tak leonetta się rozpadła na 5 rozdziałów mam super plan . Więc tak Leon pozna nową dziewczynę będzie miała na imię victoria justice . I ona mu się bardzo bardzo spodoba a dalej ty coś wymyśl
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńBoskie
Zajebiste !
-----Brak słów----
------------------------------------------------------------------------
zapraszam też do mnie
http://violetta-dalsza-historia.blogspot.com/
Boski <3
OdpowiedzUsuńNie, wiem co powiedzieć *-*
Zapraszam na mój nowy blog --> http://cicheaniolylondyn.blogspot.com/
Jestem tu nowa, czytam sobie tak po prostu 13 rozdział, nie czytając poprzednich i musze stwerdzić, ze opowiadanie jest cholernie ciekawe ...
OdpowiedzUsuńNie bede se specjalnie wypowiadac bo nie wiele rozumiem, najpierw ide przeczytac poprzednie i bardziej sie wypowiem przy następnym rozdziale )
Pozdrawiam i gorąco zapraszam do Siebie ;)
www.violettameganleon.blogspot.com
Czy te spoilery na końcu rozdziału są potrzebne? Wolałabym nie wiedzieć co stanie się w następnych rozdziałach :( pozdrawiam KarO :)
OdpowiedzUsuńSuper kiedy next ?
OdpowiedzUsuń