
Kiedy szatyn dotarł do wskazanego miejsca ......zdziwiło go bardzo .
-Jake [od aut. jego menadżer]możesz mi wytłumaczyć gdzie ja jestem .
-Oczywiście .Jesteś w miejscu gdzie nagrywa się teledyski -Verdasowi aż szczęka opadła.
-A co po ja tutaj ?
-Będziesz nagrywał .
-Ale co ?
-Teledysk
-Do ?
-Och zobaczysz -po czym brunet pociągnął szatyna za ramię do miejsca gdzie to właśnie miało się odbyć .
Violetta dojechała na miejsce dosyć szybko po czym Sel zaciągnęła ją do garderoby gdzie znów musiała się przebrać i umalować to samo stało się z Leonem .
-A teraz załóż opaskę -menadżerowie dali gwiazdą opaski które miały zasłonić ich oczy aby nie spostrzegli że znów są w jednym pokoju.Nagle oboje poczuli że ktoś pcha ich w stronę drzwi .
-Sel/Jake ale po co to ?
-Śpiewasz pewną piosnkę .
-Pod tytułem ?
-Nuestro Camino .-westchnęli głośno bo od razu przypomniały im się wszystkie sceny związane z drugą osobą bez której ta piosenka nie ma sensu .Nagle z ich oczu zdjęli opaski a to co ujrzeli po prostu wywołało na ich twarzach uśmiech .
-Violetta
-Leon -nagle szatyn podbiegł do swojej ukochanej i przytulił po czym okręcił dookoła .
-Ty żyjesz
-Żyję -zatrzepotała swoimi rzęsami co wywołało na twarzy Verdasa lekkie rumieńce .Violetta po prostu nie mogła się powstrzymać i pocałowała szatyna w policzek .Po czym Leon puścił ją ale niestety nie mógł jej pocałować bo nie byli razem .Musiał czym prędzej wymyślić plan .
-Dobrze widzę że już jesteście gotowi do nagrywania .-Leonetta spojrzała w swoje oczy po czym pokiwali głowami na to że są gotowi .-Tak więc zapraszam -reżyser wskazał im gdzie mają stanąć i tak zaczęło się nagrywanie teledysku do piosenki Nuestro Camino .
Kilka godzin później mieli 2 godziną przerwę .Ruszyli się przebrać w swoje dawne ciuchy w których tutaj przybyli a następnie Leon chciał pogadać z Violettą .Złapał ją za rękę po czym pociągnął w kierunku innej sali nagrań .
-Leon będziemy mieli kłopotu .
-Co mnie to obchodzi ?
-Wariat .
-Dlaczego ? -Dlatego że cię kocham chciała powiedzieć ale jej odwaga gdzieś właśnie znikła .
-Nie wiem tak jakoś mi się powiedziało .
-Aha -Leon dosiadł do sprzętu i włączył piosenkę .-Pamiętasz .
-Piosenka z naszego ulubionego filmu .
-No właśnie - i wtedy zaczęli śpiewać i tańczyć.
Na początku Violetta nie zbyt byłą chętna ale później rozkręciła się tak samo jak Leon .
W pewnym momencie ,w pewnej sytuacji zbliżyli się bardzo blisko do siebie .Ich mózgi po prostu się wyłączyli i złączyli usta w delikatnym pocałunku .
. Kiedy się tak całowali usłyszeli wielkie brawa od reżysera .
-Przepraszam że przeszkadzam ale chyba nagliliście 2 super teledysk .
-To znaczy ?
-Och no sami zobaczcie -podbieli i zaczęli oglądać swój taniec i śpiew do jednej z ich ulubionych piosenek .Szczerze to byli lekko zaskoczeni że tak artystycznie to wyszło. -Na dzisiaj dam wam spokój.
-Dziękujemy -powiedzieli i uścisnęli po kolei dłoń szefa .
-Bawcie się dobrze -zaśmiali się po czym wybiegli z sali .Leon zaciągnął śliczną szatynkę do limuzyny .Tam Violetta usiadła na nim okrakiem
i złapała rękami za kołnierzyk jego bluzy a jego ręka powędrowała na jej szyję druga natomiast na biodro po czym znów zaczęli się całować tym razem bardziej namiętniej .
-Jake [od aut. jego menadżer]możesz mi wytłumaczyć gdzie ja jestem .
-Oczywiście .Jesteś w miejscu gdzie nagrywa się teledyski -Verdasowi aż szczęka opadła.
-A co po ja tutaj ?
-Będziesz nagrywał .
-Ale co ?
-Teledysk
-Do ?
-Och zobaczysz -po czym brunet pociągnął szatyna za ramię do miejsca gdzie to właśnie miało się odbyć .
Violetta dojechała na miejsce dosyć szybko po czym Sel zaciągnęła ją do garderoby gdzie znów musiała się przebrać i umalować to samo stało się z Leonem .
-A teraz załóż opaskę -menadżerowie dali gwiazdą opaski które miały zasłonić ich oczy aby nie spostrzegli że znów są w jednym pokoju.Nagle oboje poczuli że ktoś pcha ich w stronę drzwi .
-Sel/Jake ale po co to ?
-Śpiewasz pewną piosnkę .
-Pod tytułem ?
-Nuestro Camino .-westchnęli głośno bo od razu przypomniały im się wszystkie sceny związane z drugą osobą bez której ta piosenka nie ma sensu .Nagle z ich oczu zdjęli opaski a to co ujrzeli po prostu wywołało na ich twarzach uśmiech .
-Violetta
-Leon -nagle szatyn podbiegł do swojej ukochanej i przytulił po czym okręcił dookoła .
-Ty żyjesz
-Żyję -zatrzepotała swoimi rzęsami co wywołało na twarzy Verdasa lekkie rumieńce .Violetta po prostu nie mogła się powstrzymać i pocałowała szatyna w policzek .Po czym Leon puścił ją ale niestety nie mógł jej pocałować bo nie byli razem .Musiał czym prędzej wymyślić plan .
-Dobrze widzę że już jesteście gotowi do nagrywania .-Leonetta spojrzała w swoje oczy po czym pokiwali głowami na to że są gotowi .-Tak więc zapraszam -reżyser wskazał im gdzie mają stanąć i tak zaczęło się nagrywanie teledysku do piosenki Nuestro Camino .
Kilka godzin później mieli 2 godziną przerwę .Ruszyli się przebrać w swoje dawne ciuchy w których tutaj przybyli a następnie Leon chciał pogadać z Violettą .Złapał ją za rękę po czym pociągnął w kierunku innej sali nagrań .
-Leon będziemy mieli kłopotu .
-Co mnie to obchodzi ?
-Wariat .
-Dlaczego ? -Dlatego że cię kocham chciała powiedzieć ale jej odwaga gdzieś właśnie znikła .
-Nie wiem tak jakoś mi się powiedziało .
-Aha -Leon dosiadł do sprzętu i włączył piosenkę .-Pamiętasz .
-Piosenka z naszego ulubionego filmu .
-No właśnie - i wtedy zaczęli śpiewać i tańczyć.
W pewnym momencie ,w pewnej sytuacji zbliżyli się bardzo blisko do siebie .Ich mózgi po prostu się wyłączyli i złączyli usta w delikatnym pocałunku .

-Przepraszam że przeszkadzam ale chyba nagliliście 2 super teledysk .
-To znaczy ?
-Och no sami zobaczcie -podbieli i zaczęli oglądać swój taniec i śpiew do jednej z ich ulubionych piosenek .Szczerze to byli lekko zaskoczeni że tak artystycznie to wyszło. -Na dzisiaj dam wam spokój.
-Dziękujemy -powiedzieli i uścisnęli po kolei dłoń szefa .
-Bawcie się dobrze -zaśmiali się po czym wybiegli z sali .Leon zaciągnął śliczną szatynkę do limuzyny .Tam Violetta usiadła na nim okrakiem
i złapała rękami za kołnierzyk jego bluzy a jego ręka powędrowała na jej szyję druga natomiast na biodro po czym znów zaczęli się całować tym razem bardziej namiętniej .
C.D.N.
O to przedstawiam wam rozdział 98 .
Jak widać jest i Leonetta więc czym się przejmować .
Mam dzisiaj wielką wenę więc z ego korzystam.
Mało komentujecie .Martwię się o was.Pewnie już nie podoba wam się jak piszę ...no trudno ):
Zapraszam także na prolog : http://nazawsze-fanfiction.blogspot.com/.
Buziaki :****
O to przedstawiam wam rozdział 98 .
Jak widać jest i Leonetta więc czym się przejmować .
Mam dzisiaj wielką wenę więc z ego korzystam.
Mało komentujecie .Martwię się o was.Pewnie już nie podoba wam się jak piszę ...no trudno ):
Zapraszam także na prolog : http://nazawsze-fanfiction.blogspot.com/.
Buziaki :****
Pierwsza pozdrawiam mamę i tatę xD
OdpowiedzUsuńDziękować za Leonettę <3
Nuestro Camino ojj Vilu zaszalałaś !
Przepraszam, że nie komentuje ale szykuje się do kolejnefo próbnego szóstoklasisty bo pisze 6 marca :(
Ale czytam czytam spokojnie
Już za niedługo 100 rozdział ippp
Dobra do widzenia :D
Ja Cię cholerni eprzepraszam WIEM JESTEM DEBILKĄ że nie komentowaląm BARDZO cię przepraszam :X
OdpowiedzUsuńYhh rozdzial jak zawsze cudowny jeszcze dla mnie bo jest LEonetta <3 i jak zawsze zakonczona hehe pocałunkami :3 Mr :D
czekam na następnym weny nie życze bo jak widać dobrze ci idzie ;) czekam na następny i teraz się postanwamiam poprawić :D do tego lece czytać PROLOG :***
Kocham ;)
Jestem 3! :) Przepraszam za małe opóźnienie... Najważniejsze, że już dotarłam na Twojego bloga :D
OdpowiedzUsuńSłońce piszesz booosko :3 Mówiłam Ci już chyba ze 100 razy prawda? Mniejsza :P
Rozdzialiki zaje*isty. Jest moja ukochana Leonettka <33
Vilu niegrzeczna już się dobiera do Leosia. Mrr ^^
Czekam na 99 :>
Lecę czytać prologoo :D
Buziaki,
Mechi <3
Super zajebisty
OdpowiedzUsuńŚwietne!! Nareszcie Leonetka!!! Czekam na 100. Nie na 99 tylko 100. Twoje opowiadanie to nie opowiadanie a telenowela. A w ostatnim rozdziale ślub. Myśle że będzie tak ok. 150 200 rozdziałów a nie jak moda na sukces- 6000. Taak moja bujna wyobraźnia;)
OdpowiedzUsuńTu
Anonimek_«
Nie kumam to ......ja się chyba nie zmieszczę w tych 200 rozdziałach ale oki .
UsuńNie rozumiem o ma być dużo rozdziałów czy mało ?
Chyba nie lubisz Wolfblood ale zapraszam na moje blogi: http://wolfbloodersxxx.blog.pl/ pisze tam opowiadanie
OdpowiedzUsuńi na
http://wolfbloodersxxx.pinger.pl/ czytelników tego bloga też zapraszam
Tu
Anonimek_«
Kto powiedział że nie lubię ?
UsuńIdę czytać ....:D