Rozdział 70

.Violetta.

Jego koszula sięgała do połowy moich ud .Przyznam że bardzo lubię chodzić w jego koszulach bo ......są Leonka .A że było mi trochę w niej gorąco zrobiłam z nią tak :

Znów przejrzałam się w lusterku i ruszyłam na dół aby zacząć gotować nasz posiłek .Gdy już byłam w salonie usłyszałam ciche szmery ale zignorowałam je i po prostu udałam się do kuchni .Usiadłam przy stole i zaczęłam się bawić moją komórką po chwili zaczęłam się zastanawiać co mogę przygotować do jedzenia.Moja głowa podsunęłam mi pewien pomysł  który musiałam czym prędzej przygotować .

Po kilku minutach na stole znalazły się naleśniki z bananami ,czekoladą w płynie i pudrem .

Potrawa wyglądała pysznie .Kiedy byłam w połowie sprzątania na mojej tali znalazły się mojego mężczyzny który zaczął przygryzać płatek mojego ucha .
-Trochę ci to zajęło -powiedziałam
-Żeby wyciągnąć to co najlepsze muszę trochę posiedzieć w łazience -obróciłam się w stronę jego twarzy i ujrzałam istne piękno .Z wrażenia przygryzłam swoją wargę .-Podoba się ?-westchnęłam z uśmiechem i przyłożyłam nos do jego szyi żeby poczuć woń tych zajebistych perfum .-Odpowiesz ?-chciał odpowiedzi ok .Pocałowałam jego szyję i rozczochrałam trochę na żelowane włosy  .
-Bardzo jesteś śliczny
-Wiem -przyciągnął mnie zabójczo do siebie
-Puść mnie wariacie bo nam kolacja wystygnie -chciałam opuścić jego ramiona ale jego jedna ręka bardzo mocno trzymała mnie w tali a drugą zaczął rozwiązywać mój ubiór .-Nie dosyć się mnie naoglądałeś ?
-Nie
-Jeśli mnie puścisz będzie nagroda ....-powiedziałam zachęcająco
-Jaka ?-zamruczał
-Puść to się dowiesz -zrobił to to a ja pocałowałam jego policzek i ruszyłam do stołu .
-Tylko tyle ?
-Nie ale jestem głodna -uśmiechnął się i czym prędzej zrobił to samo co ja .
Po kilku minutach nasze brzuchy były naładowane pysznym jedzeniem .Leon tak kosztował te naleśniki że aż mu się uszy trzęsły .A gdy ja tak wkładałam rzeczy do zmywarki on śledził mój każdy ruch .Kiedy skończyłam  usiadłam mu na kolanach i patrzyłam w śliczne oczy .


Zaczęliśmy przybliżać swoje twarze do siebie i gdy już mieliśmy się pocałować usłyszeliśmy dzwonek do drzwi .Zeszłam czym prędzej z jego kolan .
-Ja czy ty ?
-Ty -wiedziałam że nie chce mu się ruszyć a że ja miałam jeszcze na sobie krótkie spodenki ruszyłam żeby otworzyć .Gdy pociągnęłam za klamkę moim oczom dostrzegłam Iana i Ninę którzy mówili sobie miłe słówka a dziewczyna trzymała rękę na jego szyi .

-Wierz że cię kocham ?
-Ja ciebie bardziej-nie chciałam przerywać ich miłosnej chwili ale jeszcze ktoś pomyśli że ...nie ważne odchrząknęłam ale to nic nie dawało .Wzruszyłam ramionami ,zostawiłam otwarte drzwi i ruszyłam do Leona który przyglądał się tej całej sytuacji z sofy .
-Mają zamiar wejść ?
-Nie wiem -usiadłam mu znów na kolanach i się do niego przytuliłam .-Są wpatrzeni w siebie jak w obrazek.
-Ja jestem tak wpatrzony w ciebie -powiedział a mi zrobiło się ciepło na sercu
-Ja w ciebie też -pocałowałam jego usta po czym znów przytuliłam się do niego .
-Kocham Cię
-Ja ciebie też .
Chwilę jeszcze tak czekaliśmy aż wreszcie przyjaciele obudzili się i wkroczyli do willi Verdasów .
c.d.n.
Brak pomysłu +spam Szczurka Leośka na asku <3 =krótki rozdział
Skarbki nie wiem czy jutro albo pojutrze pojawi się rozdział bo mam próbne testy do gimnazjum aż 2 w jednym tygodniu więc muszę trochę se poprzypominać .
Kocham was <3
Chyba jak będzie 100 rozdział zmienię wygląd ale to jeszcze nie pewne