Rozdział 72

.Leon.

Po kilku minutach patrzenia w obraz stykającego się nieba z ziemią zobaczyłem że moja Viola zasnęła szczerze to kompletnie mi to nie przeszkadzało ponieważ była w moich ramionach ale jej pewnie nie będzie wygodnie dlatego położyłem ją obok siebie na kocu .

.Violetta.

Mój plan w połowie się udał teraz druga połowa czyli ......schować się mu ....ale i tak mnie pewnie znajdzie więc taka rozrywka .Po woli zaczęłam wstawać a że on aktualnie miał zamknięte oczy to wykorzystałam tą okazję i pobiegłam czym prędzej ku drzewie tam zaczęłam się wspinać .

.Leon.

Nagle usłyszałem łamiącą się korę jakby ktoś łamał ludzkie kości .Czym prędzej się odwróciłem i  ujrzałem chude nogi zwisające z korony drzew domyśliłem się że to Violetty ponieważ  już się obudziła .I nie było jej na miejscu gdzie ją położyłem .
Po cichu podbiegłem po pień rośliny starałem się być nie zauważony ale nagle Viola zaczeła nucić jaką piosenkę a ja podknąłem się i wpadłęm głową w piasek który wszedł mi do ust .Podniosłem się i zacząłem wypluwać piasek .Kiedy mi się to udało wybuchłem śmiechem i zdradziłem swoją obecność .
-Co zrobiłeś ?
-Zjadłem piasek -ona tak samo popadła w śmiech
-Debilu mój ty ....chodź tutaj do mnie ......tu jest taki śliczny widok .
-Śliczniejszy od mnie ?
-Może
-To nie wchodzę
-Oj nie daj się prosić
-Proś
-Oj no ty jesteś najśliczniejszy na świcie .Zawsze umiesz mnie rozweselić .Kocham spędzać z tobą czas ....No po prostu brak mi słów na to jak cię kocham  -uległem
-No dobrze wejdę a możesz mi powiedzieć jak ty to zrobiłaś ?
-No wiesz jestem rozciągnięta. Chyba sam o tym dobrze wiesz
-Chyba mi się zapomniało .
-Znów masz na to ochotę ?
-Tak a ty nie ?
-Ja jestem pierwszą chętną głuptasie a teraz chodź tu do mnie bo się stęskniłam -i takim o to cudem Castio przekonała mnie .
Kilka minut później siedzieliśmy wtuleni w siebie szczerze o ja też się za tym stęskniłem .
-I co ładnie nie ?
-Teraz tak
-Czemu teraz ?
-Bo jesteś przy mnie -pocałowała mój policzek po czym spojrzała w moje oczy .
-Kurwa nawet nie wiesz jak ja cię kocham ......wciąż kocham i będę kochać .-nie mogłem dłużej czekać i pocałowałem ją .
-Co tam nuciłaś ?-powiedziałem kiedy udało nam się oderwać od siebie
-A nic
-To ja zanucę
-Nie musisz -dotknęła palec wskazującym moich ust -Bo i tak wiem że śpiewasz lepiej niż sam Justin Bieber.
-A ty sama lepiej od Madonny .
-Może -siedzieliśmy tak jeszcze kilka minut kiedy usłyszeliśmy huk i znaleźliśmy się na piasku .

.Violetta.

Dopiero teraz zorientowałam się że złamała się gałąź a ja sama leże na Leonie .Znów popadliśmy w śmiech .
-Widzisz nawet nie siedziałaś mi na kolanach ani się nie przytulałaś a los chciał że wylądowałaś na mnie.
-Wygodnie ci ?
-Bardzo
-Jak tobie to i mnie -położyłam głowę na jego torsie ale cały czas nie odrywając wzroku od jego oczu .
-Oglądałaś kiedyś pornosy
-LEON !!! -walnęłam go mocno w głowę .
-Marco mówił że to fajne
-Już ci nie wystarczam
-Nie o to mi chodziło .Ale może by tak nagrać jak my to robimy
-Chyba mocno uderzyłeś się w głowę -zeszłam z niego i poszłam w kierunku wody .Było już ciemno ale cały czas powietrze było gorące .Moje nogi chciały teraz zamoczyć się ale byłam już strasznie senna więc zmieniłam kierunek i zaczęłam sprzątać wszystko co zabraliśmy  po czym ruszyłam ku samochodowi .Leon stał już przyglądając mi się .
-Masz zamiar się ruszyć czy nie ?
-Tak już idę -otrząsnął się z transu .Kiedy ja wkładałam rzeczy do samochodu on uważał że mi pomaga ale jeszcze bardziej mnie wkurzał .
-Zostaw .Usiądź za kierownicą sama sobie poradzę .-zrezygnowany zrobił to a ja po kilku minutach sama skończyłam i usiadłam na miejscu pasażera.
-Gniewasz się na mnie ?-spytał kiedy ruszyliśmy
-Jeśli odpowiedź na pytanie będzie dla mnie zła to tak
-Jakie pytanie ?
-Czy kiedykolwiek to oglądałeś kiedy byliśmy razem ?
-Violu ......ja już mamy przy sobie moje pornosy
-Czyli ?
-Ciebie
-Ale oglądałeś ?
-Nie i nie chce ale .Znając Marco pokarze mi to na siłę
-To mi to powiedz a ja powiem Fran
-Nie możesz 

-Mogę albo możemy się do siebie nie odzywać .
-Wolę żebyś powiedziała
-No i to mi pasuje -położyłam głowę na jego ramieniu
-Zmęczona ?
-Bardzo
-Masz ochotę może na gorąco kąpiel ?
-Ze świecami i czerwonym winem ?
-Tak
-Jestem w sanie to spełnić
-Na prawdę ?
-Tak ale ....
-Zawsze musi być ale
-Tak ale to chyba miłe ale
-No mów
-Ale ....po warunkiem że będę mógł się dołączyć
-Zastanówmy się .A co ja będę z tego miała
-Widok mnie na golasa i super kąpiel
-Kusząceeee .Dobrze
-No .Daj całuska -dałam mu szybkiego ponieważ on kierował i musiał się skupić .
-Która jest godzina ?-Leon spojrzał na swój zegarek .
-Po 23 a co ?
-Bożeeeee ale żeśmy się zasiedzieli .
-Ale podobało ci się .
-To była randka ?
-Tak
-To bardzo ale to bardzo mi się podobała -pocałowałam jego policzek .
-Dobra pieszczotki później teraz muszę się skupić
-Pieszczotki powiadasz
-No tak .
-Już nie mogę się doczekać .....
-Kocham cię taką .....zboczoną
-A ja ciebie takiego kochającego .

Kilka minut później zostałam zaniesiona na rękach do łazienki .
-Dobrze a teraz -posadził mnie na szafce -Będziesz grzecznie obserwować czy wody nie ma za dużo a ja pójdę po resztę tak ?
-Oczywiście tylko nie za długo -już miał wychodzić z pokoju ale zawrócił się i pocałował mnie.-Nooo teraz zmykaj a ja będę obserwować .-Leon odkręcił wodę zimną i gorąco -To bezpieczne tak ?
-Ufasz mi ?
-Chyba aż za bardzo
-To czekaj grzecznie i się nie przejmuj niczym
-Oj no dobrze - i wyszedł

C.D.N.

Znów rozdział to już 73 .
Mam nadzieję że się podoba
Co tam jeszcze w kolejnym ........romansik Leonetty +wanna i łóżko :D
Kolejny w piątek ale wcześnie bo zacznę w czwartek .
Radzę wam się na razie cieszyć że są razem bo to długo nie potrwa .
Oj no znów za dużo zdradziłam ......trudno
Znikły komentarze :[
Dobra spadam bo jutro ostatni próbny sprawdzian .....trzymajcie kciuki :****