Rozdział 71

.Violetta.

-Długo się nam tak przyglądacie ?-spytała zawstydzona Nina
-No troszkę -powiedział Verdas za co dostał od mnie całusa w policzek .-Za co ?
-Za prawdę a co ?
-Podoba mi się -po czym wtulił się w mój policzek .
-A zmieniając temat Leon zawiozłeś Violę na policję -spojrzeliśmy po sobie
-O kurwa -krzyknął Leon
-To przez ciebie -powiedziałam i czym prędzej pobiegłam na górę żeby się ubrać a Leon leciał za mną .
-Co przez mnie ?-dorwał moją talię chłopak
-Za bardzo mnie pociągasz -powiedziałam a on wpił się w moje usta w moje ręce zarzucił sobie na szyję po czym jego gładziły mój kręgosłup .
-Kocham Cię -powiedział kiedy się od siebie oderwaliśmy
-Ja ciebie też a teraz idę się ubrać -powiedziałam i zabrałam swoją torbę po czym zanurkowałam w łazience. Po chwili byłam gotowa .Nie miałam ochoty na obcasy gdy wyszłam Leon trzymał w rękach moje bikini .
-Po co ci to ?
-Weź przyda się
-Czy ja o czymś nie wiem ?
-Nie
-To powiedz
-Niespodzianka
-Oj no Leoś -zrobiłam minę szczeniaczka
-Nie powiem zobaczysz później
-To szybko jedziemy na tą policję bo nie mogę się doczekać .
-Ja też -zaśmiałam się i pociągnęłam go za rękę .Na dole jak się okazało nasi przyjaciele wybyli gdzieś zostawiają karteczkę " Trzymaj się Violu i powiedz wszytko co wiesz

Ian i Nina "

Uśmiechnęłam się do siebie i razem z ukochanym podążyłam do samochodu .

Po 2 godzinach skończyli mnie pytać i różne takie okazało się że jednym z tych przestępców był Tomas co mnie nie zdziwiło bo słyszałam jego głos .

[Wyobraźcie sobie że stoi tutaj tylko Tomas ]

Gdy już wychodziliśmy z Leonem z policji złapał mnie w tali i okręcił wesoły.
-Co cię tak cieszy ?
-Bo mam najważniejszą osobę w swoim życiu przy sobie 
-Ja też mam a teraz powiesz mi co to ta niespodzianka ?
-Od kiedy jesteś taka nie cierpliwa ?
-Od kiedy cię pokochałam
-Źle na ciebie działam
-A ja na ciebie -pocałowaliśmy się po czym pojechaliśmy gdzieś ale nie wiedziałam gdzie ponieważ Leon obwiązał mi oczy chusteczką .

.Leon.

Mam nadzieję że Violi spodoba się to co dla niej przygotowałem .

Kilka minut później dojechaliśmy nad morze gdzie było widać zachód słońca .......oraz mój ślicznie nakryty stół .
-Myszko Violu jesteśmy .-powiedziałem
-Świetnie Szczurku Leosiu [pozdrawiam].
-Szczurku ?
-Tak bo chyba nie chcesz być mysz ?
-No nie -wybuchnęliśmy śmiechem po czym pomogłem ukochanej wysiąść z auta.Musiałem ją wsiąść na ręce ponieważ mówiła że boi się iść z zamkniętymi oczami .
-Leon gdzie my jesteśmy ?
-Zaraz się dowiesz -szepnąłem jej do ucha.Szliśmy trochę długo ponieważ do moich butów wsypywał się piasek .Po chwili zatrzymałem się kilka metrów przed stolikiem .Po czym położyłem ukochaną tak że stał na własnych nogach po czym rozwiązałem jej chusteczkę i przytuliłem do siebie .
-I jak ?-odwróciła się do mnie i złączyła nasze usta w pocałunku .Po dobrych kilku minutach rozkoszy oderwaliśmy się i ruszyliśmy ku stolikowi .Odsunąłem Violi krzesło na którym usiadła a sam zajął miejsce na przeciwko jej .Po czym zaczęliśmy spożywać nasz posiłek cały czas posyłając sobie uśmiechy .-Smakuje ?
-Bardzo ....ale nie tak bardzo jak kocham ciebie -dotknęła  mojej ręki która leżała swobodnie na stole a ja zacisnąłem ją w uścisk
-Najedzona ?
-Tak -wytarła swoje usta serwetką a ja zrobiłem to samo .
-Pierwszą niespodziankę już poznałaś teraz czas na numer dwa
-Mam się bać
-Nie musisz -pociągnąłem ją za rękę po czym usiedliśmy razem na kocu na którym były świeczki oraz gitara którą od razu wziąłem do ręki i zacząłem przygrywać Podemos .Violetcie leciały łzy po policzku kiedy był jej moment dołączyła się do mnie i tak przez piosenkę wyznaliśmy sobie po raz kolejny wielką miłość .Gdy zabrzmiały ostatnie słowa i piosenka dobiegła końca teraz Viola mnie gdzieś zaciągnęła.
-Zaczekaj tutaj -powiedziała a ja zrobiłem to o co mnie prosiła .Ona zdjęła swoje buty i zaczęła rysować piękne serce nogą .
Gdy skończyła ruszyłem do niej po czym napisałem w sercu L + V =Leonetta.A ona przytuliła się do mnie .
-Obiecaj mi że nigdy mnie nie opuścisz ?
-Nie muszę obiecywać bo nigdy tego nie zrobię .....Violu żyjmy chwilą a nie przeszłością
-Dobrze -pocałowała mój policzek
-Masz ochotę na kąpiel ?
-Z chęcią
-To wyskakuj z ubrań -zrobiła na mnie dziwne oczy -Bo masz na sobie bikini ?
-Yyyy mam je w torbie -powiedziała
-A torba jest ?
-W samochodzie
-To masz kluczyki i się tam przebież
-Dobrze mój ty -pocałowała znów mój policzek i szybkim biegiem ruszyła do auta a ja zdjąłem swoje ubrania tak że byłem w samych kąpielówkach po czym ułożyłem się na piasku i cieszyłem się słońcem .

.Violetta.

Kiedy już byłam gotowa wyglądałam o tak :

Bardzo mi się podobał ten strój ponieważ był w moim ulubionym kolorze .Zajrzałam przez oko i zobaczyłam mojego Leonka wygrzewającego się na słońcu czy prędzej wyszłam z samochodu i zamknęłam samochód po czym na palcach pobiegłam do niego .
Kiedy byłam obok niego po prostu się do niego wtuliłam .
-Jesteś już śliczna ?
-Tak ....to co idziemy się wykąpać ?
-Jasne ale pod jednym warunkiem
-Jakim ?
-Dostanę całusa -dałam mu to o co poprosił i razem ruszyliśmy do wody która była przyjemnie ciepła .Kiedy byliśmy już cali mokrzy przysunęłam się do niego i położyłam rękę na policzku
[wyobraźcie sobie że to oni ]

Po czym złączyliśmy se usta w gorącym pocałunku .
Gdy wyszliśmy z wody przytuliliśmy się do siebie a moje powieki stawały się coraz bardziej ciężkie .W końcu zasnęłam .
C.D.N. 
Przedstawiam wam kolejny rozdział .
Dominuje tutaj jak zaawsze Leonetta i mam nadzieję że to was cieszy .
Widzieliście jak popsułam wygląd bloga .....trochę przez to smutam ale jest taka osoba która zawsze umiem mnie pocieszyć ale ja tu nie będę się rozpisywać o nim bo by mi to więcej niż rozdział zajęło :D Oczywiście pozdrawiam go gorąco i buziaczki dla ciebie :****
Kolejny nie wiem czy jutro bo to ostatni dzień żebym mogła poćwiczyć do testów .
Kocham i do kolejnego :****