.Violetta.
Kiedy tak tuliłam blondi przypomniałam sobie o jednej ważnej rzeczy .
-Mack -powiedziałam imię przyjaciółki i oderwałam się od Lu
-Tak ?
-Zerwaliście -wszyscy wybuchli niekontrolowanym śmiechem -Tworzycie trójkącik ?-a Fede wstał i pocałował namiętnie moją przyjaciółkę -Nie rozumiem .
-Lu to moja kuzynka
-A dlaczego powiedziałeś że od wczoraj jestem z Lu ?
-Bo mi cały czas przerywasz
-Co to ma do rzeczy
-Od wczoraj jestem z Lu jako oficjalne kuzynostwo
-EE ?-ten wywrócił oczami
-Boże ja nie umiem ci tego wytłumaczyć -miałam coś powiedzieć ale drzwi otworzyły się a do nich weszła Lara z rozwaloną brwią .
-Matko co ci jest ?-podbiegłam do niej
-Violu wsiadłam na motor który myślałam że jest sprawy a okazało się że nie miał hamulców i musiałam zeskoczyć z niego .
-CO ?-wydarłam się
-Idę się położyć
-Zaraz ci coś przygotuję do jedzenia
-VIOLU !!!!Kurde chce mi się spać i potrzebuje tylko ciszy -chyba jednak za dużo się wtrącam ale martwię się o nią .
-Przepraszam -ucałowała lekko mój policzek i ruszyła do swojego pokoju -Wiecie co ja chyba jednak wrócę do Leona
-Oj nie nie .-zatrzymał mnie Ian
-Czemu nie ?Jestem dorosła
-Zaraz przyjedzie Nina a chciała iść z tobą na zakupy
-Ahaaa to poczekam .
Usiadłam na kanapie a dziewczyny i Fede udały się do swoich domów .
-Mack -powiedziałam imię przyjaciółki i oderwałam się od Lu
-Tak ?
-Zerwaliście -wszyscy wybuchli niekontrolowanym śmiechem -Tworzycie trójkącik ?-a Fede wstał i pocałował namiętnie moją przyjaciółkę -Nie rozumiem .
-Lu to moja kuzynka
-A dlaczego powiedziałeś że od wczoraj jestem z Lu ?
-Bo mi cały czas przerywasz
-Co to ma do rzeczy
-Od wczoraj jestem z Lu jako oficjalne kuzynostwo
-EE ?-ten wywrócił oczami
-Boże ja nie umiem ci tego wytłumaczyć -miałam coś powiedzieć ale drzwi otworzyły się a do nich weszła Lara z rozwaloną brwią .
-Matko co ci jest ?-podbiegłam do niej
-Violu wsiadłam na motor który myślałam że jest sprawy a okazało się że nie miał hamulców i musiałam zeskoczyć z niego .
-CO ?-wydarłam się
-Idę się położyć
-Zaraz ci coś przygotuję do jedzenia
-VIOLU !!!!Kurde chce mi się spać i potrzebuje tylko ciszy -chyba jednak za dużo się wtrącam ale martwię się o nią .
-Przepraszam -ucałowała lekko mój policzek i ruszyła do swojego pokoju -Wiecie co ja chyba jednak wrócę do Leona
-Oj nie nie .-zatrzymał mnie Ian
-Czemu nie ?Jestem dorosła
-Zaraz przyjedzie Nina a chciała iść z tobą na zakupy
-Ahaaa to poczekam .
Usiadłam na kanapie a dziewczyny i Fede udały się do swoich domów .
.Leon.
Kiedy ogarnąłem dom co zajęło mi bardzo krótko .Zadzwoniłem do Fran ,Cami i Mack .
-Hej dziewczyny .
-Hej Verdas
-Pomożecie
-Zależy w czym
-Jest z wami Violuśka
-Nie
-No więc musicie mi pomóc w wyborze pierścionka
-Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa -krzyknęły a ja usłyszałem jak moje bębenki odbijają się cały czas w uchu .
-Ogłuchłem -powiedziałem do siebie -To pomożecie ?
-Oczywiście
-To gdzie jesteście
-Emmm idziemy parkiem
-To za 15 pod Resto was zabiorę i pojedziemy do Apartu
-Ok. to czekamy .
10 minut później wyszykowałem się czyli ubrałem w jeansy i jeansową koszulę .Po czym swoje włosy rozczochrałem ale nie chciałem żeby były na żelowane ponieważ brakło mojego ulubionego żelu a tego czegoś od Maxiego używać nie będę jakieś takie przeterminowane jest .Teraz już wiem dlaczego on ma takie starsze kołduny i nosi te zajefajne czapeczki .Pewnie boi się że go Naty zobaczy ale by była beka .No mniejsza Verdas jedziesz wybrać pierścionek dla Violi a nie będziesz myślał o włosach Maxiego .Wziąłem kluczyki i ruszyłem po dziewczyny .
Laski nie czekały długo ponieważ moja fura umie szybko wyciągnąć 100 km/h .Obok mnie usiadła Mack a z tyłu dziewczyny .
-Hej ......u a tobie co włosy nie na żelowane ?
-Żel się skończył -z moich oczu poleciały drobne łzy [specjalnie ]
-Oj no kupię ci nowy
-Nie bo wy kupicie taki jak Maxi
-Czyli -założyły ręce na piersi
-Czyli taki nie Leośowy -te wywróciły oczami a ja ruszyłem a je wbiło w siedzenia .
-Hej dziewczyny .
-Hej Verdas
-Pomożecie
-Zależy w czym
-Jest z wami Violuśka
-Nie
-No więc musicie mi pomóc w wyborze pierścionka
-Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa -krzyknęły a ja usłyszałem jak moje bębenki odbijają się cały czas w uchu .
-Ogłuchłem -powiedziałem do siebie -To pomożecie ?
-Oczywiście
-To gdzie jesteście
-Emmm idziemy parkiem
-To za 15 pod Resto was zabiorę i pojedziemy do Apartu
-Ok. to czekamy .
10 minut później wyszykowałem się czyli ubrałem w jeansy i jeansową koszulę .Po czym swoje włosy rozczochrałem ale nie chciałem żeby były na żelowane ponieważ brakło mojego ulubionego żelu a tego czegoś od Maxiego używać nie będę jakieś takie przeterminowane jest .Teraz już wiem dlaczego on ma takie starsze kołduny i nosi te zajefajne czapeczki .Pewnie boi się że go Naty zobaczy ale by była beka .No mniejsza Verdas jedziesz wybrać pierścionek dla Violi a nie będziesz myślał o włosach Maxiego .Wziąłem kluczyki i ruszyłem po dziewczyny .
Laski nie czekały długo ponieważ moja fura umie szybko wyciągnąć 100 km/h .Obok mnie usiadła Mack a z tyłu dziewczyny .
-Hej ......u a tobie co włosy nie na żelowane ?
-Żel się skończył -z moich oczu poleciały drobne łzy [specjalnie ]
-Oj no kupię ci nowy
-Nie bo wy kupicie taki jak Maxi
-Czyli -założyły ręce na piersi
-Czyli taki nie Leośowy -te wywróciły oczami a ja ruszyłem a je wbiło w siedzenia .
.Violetta.
Kiedy w końcu się doczekałam na Ninę która była ubrana bardzo ładnie ja uważam że nie byłam gorsza .
-Ian zawieziesz nas do Plazy -zrobiłyśmy swojej znane oczy .
-Dobrze -czym prędzej pobiegłyśmy na naszych szpilkach do jego samochodu i tylko czekałyśmy jak jaśnie Pan po raczy przyjść do samochodu .
W końcu znów czuje ten zimny wiatr na twarzy który i tak wiem że zaraz minie bo będzie trzeba wysiadać .W radio na cały ful leciało SOML .Oczywiście Ian i Ja śpiewamy bo przecież to 1D nasz ukochany zespół z dziecięcych lat .
-STORYYYYYYYYYY -zakończył Ian a my popadłyśmy w śmiech .
Już mamy kilka sklepów za sobą i 10 toreb każda jednak moją uwagę bardzo przykuła pewna osoba ......
C.d.n.
Krótki ale obiecałam że dodam do 21 pewnemu facetowi który jest słodziakiem <33333
Kolejny chyba jutro ale nie obiecuję to zależy czy tatuśka przyjedzie :/
Domyślacie się kto to jest tą osobą ?Taka podpowiedź to dziewczyna :)
Lu noooo jak to Lu teraz już na prawdę się zmieniła .
Co będzie się działo w kolejnych ?Nie wiem ........sami zobaczycie ;)
Dziękuję wszystkim co trzymali kciuki ......Zdobyłam 36 punktów na 40 moim zdanie to bardzo dobrze nie to że się chwalę ale ....Bardzo DZIĘKUJĘ <333333 .Oby tak dalej .
190 komentarzy to nasz rekord XDDDDDDDD :D
Dobra boże paplam głupoty .
-Ian zawieziesz nas do Plazy -zrobiłyśmy swojej znane oczy .
-Dobrze -czym prędzej pobiegłyśmy na naszych szpilkach do jego samochodu i tylko czekałyśmy jak jaśnie Pan po raczy przyjść do samochodu .
W końcu znów czuje ten zimny wiatr na twarzy który i tak wiem że zaraz minie bo będzie trzeba wysiadać .W radio na cały ful leciało SOML .Oczywiście Ian i Ja śpiewamy bo przecież to 1D nasz ukochany zespół z dziecięcych lat .
-STORYYYYYYYYYY -zakończył Ian a my popadłyśmy w śmiech .
Już mamy kilka sklepów za sobą i 10 toreb każda jednak moją uwagę bardzo przykuła pewna osoba ......
C.d.n.
Krótki ale obiecałam że dodam do 21 pewnemu facetowi który jest słodziakiem <33333
Kolejny chyba jutro ale nie obiecuję to zależy czy tatuśka przyjedzie :/
Domyślacie się kto to jest tą osobą ?Taka podpowiedź to dziewczyna :)
Lu noooo jak to Lu teraz już na prawdę się zmieniła .
Co będzie się działo w kolejnych ?Nie wiem ........sami zobaczycie ;)
Dziękuję wszystkim co trzymali kciuki ......Zdobyłam 36 punktów na 40 moim zdanie to bardzo dobrze nie to że się chwalę ale ....Bardzo DZIĘKUJĘ <333333 .Oby tak dalej .
190 komentarzy to nasz rekord XDDDDDDDD :D
Dobra boże paplam głupoty .
Gdzie tam paplasz głupoty :D No facetowi :D Nie znam gościa ;) PS To ja Szczurek Leoś tyle że pod nową nazwą
OdpowiedzUsuńAle gościa wciąż nie znam...
UsuńWiem żeś Szczurek .
UsuńA co zazdrosny ?
Baaaardzo
Usuń[daje całusa w policzek tak przez kompa ] XDDDDDD
Usuńjupi rozdział.
OdpowiedzUsuńHmmmm
A ja nie mam co robić, ludzie ratunku
Kathy piszemy opowiadanko o naszej rodzince ?
OdpowiedzUsuńJej skończyłam szablonik
OdpowiedzUsuńMożemy, ja zacznę
OdpowiedzUsuńOk.
UsuńKolejny dzień śledzimy losy naszych głównych bohaterów.
OdpowiedzUsuńDzień 3 (chyba)
Amcio wyszedł na taras w swoim domu, zaczął oddychać świeżym powietrzem na łonie natury. Nagle z nikąd usłyszał szmery w pobliskim lasku...
Poszedł zobaczyć co to z latarką ale .....coś naskoczyło mu na plecy
Usuńzw a i zobacz mój ostatni komentarz pod 8 rozdziałem Artuśka
UsuńWidziałam. Wiesz ja pewnie i tak do pierwszej będę siedziała
UsuńZazdro że ty na lekcjach nie śpisz
UsuńGratulacje L:&+**
OdpowiedzUsuńjestem z cb dumnaa :* <3 heh
Oooo chyba zobaczy Mack jak przymierza pierścionek od Leona i bVilu bd zla ???
nie mogę się doczekać kochana ^^
heheh buziaczki ;)
Dziękuję .....
UsuńNie Mack nieeeee :)
Kocham :***********
Ale kogoś innego ? :P Boje się :(
UsuńNie śpię bo mam FERIE
OdpowiedzUsuńA tak :)
UsuńNa amcia wskoczył Arti przebrany za kluna. amcio czym prędzej aby się na nim odegrać wylał na niego lodowatą wode. Arti od razu zaczął kichać jak mały piesek, a amcio dał mu różowy kocyk w barbie. Nagle...
OdpowiedzUsuńamcio ;) heh różowy kocyk...
amcio też ma ferie
Artiemu zaburczało w brzuszku, do Amcia szła właśnie Verdaska z nowiuteńką, bardzo stylową, czekoladową torebusią. Artuś jak ją zobaczył aż mu się oczęta zaświeciły. Wyrwał się z różowego kocyka i w locie złapał torebkę Verdaski. Potem ona usiadła na kamyczku i schowała głowę w dłoniach, było jej przykro, bo Arti zjadł jej torebkę. Arturkowi zrobiło się smutno podszedł do Verdaski i ją przytulił a ona...
OdpowiedzUsuńJa sę boję klaunów i barbie :D
UsuńBożeeee
UsuńPodniosła twarz, a arti gdy ją zobaczył wystraszył się bo wyglądała identycznie jak klaun....
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńAle on słynący ze swojego dżentelmeństwa otarł jej twarz rękawem i było git
UsuńChciałem napisać otarł jej rękaw twarzą... :D
UsuńMój dżentelmen :)
Usuńsuper rozdział czekam na następny
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuńamciowi zrobiło się smutno, wykorzystał chwilę gdy nikt nie zwracał na niego uwagi. poszedł do lasu gdzie nikto go nie znajdzie. wieczorem przyjaciele zaczeli się poważnie martwić, bo amcia dosyć długo nie było. nagle arti wpadł na genialny pomysł. ale to nie pomogło odnalezieniu amcia...
OdpowiedzUsuńamcio ;) ma dziś zly humor
Genialny blog!!!! Czytałam go calutką noc;) kocham u CB leonette;) <3 oby tak dalej!!! Zapraszam do udziału w moim konkursie
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuńhejka miśka mam nadzije że jeszcze o mnie nie zapomniałaś ? :P
OdpowiedzUsuńRozdział jak zawsze cudowny :**
Może chcesz ze mna popisać na gg jak tak to zapraszam 36881423 :**
Koffam
By;Iśka <33
Nie zapomniałam
UsuńDziękuję
NIe mam GG
Gratulacje!
OdpowiedzUsuńZostałeś/aś nominowany do LBA
szczegóły --> http://in-world-annie.blogspot.com/2014/01/zostaam-nominowana-do-lba.html
Dziękuję ale zrobię to jak skończę rozdział :)
UsuńSuper rozdzial nie dawno odkrylam twojego bloga jest po prostu boski zapraszam cie do siebie http://castilovioletta.blogspot.com/? Kiedy next
OdpowiedzUsuńDziękuję .
UsuńOczywiście wpadnę .
Next się piszę ....cierpliwości