Masz misiu :* Dedykuje to dla ciebie Arti <3
Bycie kochanym to coś pięknego .......
ZAPRASZAM
***
Bycie kochanym to coś pięknego .......
ZAPRASZAM
***
Na moje ręce weszła mała dziewczynka o imieniu Victoria ......jest naszą śliczną córeczką która ma już swoje 5 lat .Siedzę w ramionach mojego męża i razem oglądamy zdjęcia kiedy nagle malutka szepnęła kiedy ujrzała pewne zdjęcie .
-Opowiedzcie jak się poznaliście -zaśmialiśmy się razem z Leonem .
-Opowiemy ci coś więcej niż tylko poznanie .......
Pewnego słonecznego dnia obudziłam się bardzo wcześnie jak dla mnie za wcześnie .Zawsze moje oczęta wstawały około godziny 10 a nie o 8 .Obróciłam się na drugi bok by spojrzeć na łóżko mojej kochanej siostry .Jak zawsze jej połowa była koloru czarnego .....a moja fioletowego .Zawsze wydawało mi się że bliźniaczki zawsze robią to samo a teraz to chyba jest taka odmiana .Powinniśmy tracić do jakiegoś muzeum lub coś takiego ........ Moja siostra jak zawsze nie mogła chwili wytrzymać bez telefonu ,Sms itp. jak ona to powiedziała ? "To moje życie " .Moim życie są przyjaciele i szkoła muzyczna "Studio 21 " poznałam tam wspaniałych ludzi takich jak Fran czy Cami .Moja ....znaczy nasza mama zawsze stara się ze mną i Tini wszędzie być ale nie zawsze się to udaje ponieważ mama to super modelka i musi czasem nas samych zostawić ale w końcu mamy już te swoje 19 lat skończone i nie zawsze nasza rodzicielka nie musi nas pilnować i być zawsze z nami w każdej chwili naszego życia .
-Cieszy mnie że jesteście szczęśliwi.-usłyszałam jak ktoś za mną zaczynana cicho się śmiać .Odwróciłam się i ujrzałam mamę z bukietem kwiatów .-To od taty ?
-Nie ,jest karteczka z twoim imieniem
-MOIM ?-oczy tak jakby wyszły ze mnie .
-Tak -wręczyła mi je a mój nos od razu zaczął wąchać zapach.
-Śliczne
-Róże ....twoje ulubione
-Wiem -posłałam jej śliczny uśmiech .Po czym pobiegłam do swojego pokoju .Mama cały czas śmiała się a ja tym czasem otworzyłam list wczepiony do środka .
-Opowiedzcie jak się poznaliście -zaśmialiśmy się razem z Leonem .
-Opowiemy ci coś więcej niż tylko poznanie .......
***
Pewnego słonecznego dnia obudziłam się bardzo wcześnie jak dla mnie za wcześnie .Zawsze moje oczęta wstawały około godziny 10 a nie o 8 .Obróciłam się na drugi bok by spojrzeć na łóżko mojej kochanej siostry .Jak zawsze jej połowa była koloru czarnego .....a moja fioletowego .Zawsze wydawało mi się że bliźniaczki zawsze robią to samo a teraz to chyba jest taka odmiana .Powinniśmy tracić do jakiegoś muzeum lub coś takiego ........ Moja siostra jak zawsze nie mogła chwili wytrzymać bez telefonu ,Sms itp. jak ona to powiedziała ? "To moje życie " .Moim życie są przyjaciele i szkoła muzyczna "Studio 21 " poznałam tam wspaniałych ludzi takich jak Fran czy Cami .Moja ....znaczy nasza mama zawsze stara się ze mną i Tini wszędzie być ale nie zawsze się to udaje ponieważ mama to super modelka i musi czasem nas samych zostawić ale w końcu mamy już te swoje 19 lat skończone i nie zawsze nasza rodzicielka nie musi nas pilnować i być zawsze z nami w każdej chwili naszego życia .
***
Dzisiaj 14 luty czyli Święto zakochanych a ja wciąż nie mam swojego księcia ......to znaczy w studiu jest kilka adoratorów ale żaden jeszcze nie wpadł mi tak strasznie w oko że wzdychałabym na jego widok. Dzisiaj pewnie jak zawsze będę patrzyć jak tata daje śliczne kwiaty ,czekoladki itp. mamie która zrobiła już sobie taką półeczkę na te wszystkie prezenty .Moja ręka właśnie dotyka tych wszystkich cenny rzeczy .Na mojej twarzy zaczął się pojawiać drobny uśmiech i pojedyncza łza .-Cieszy mnie że jesteście szczęśliwi.-usłyszałam jak ktoś za mną zaczynana cicho się śmiać .Odwróciłam się i ujrzałam mamę z bukietem kwiatów .-To od taty ?
-Nie ,jest karteczka z twoim imieniem
-MOIM ?-oczy tak jakby wyszły ze mnie .
-Tak -wręczyła mi je a mój nos od razu zaczął wąchać zapach.
-Śliczne
-Róże ....twoje ulubione
-Wiem -posłałam jej śliczny uśmiech .Po czym pobiegłam do swojego pokoju .Mama cały czas śmiała się a ja tym czasem otworzyłam list wczepiony do środka .
"Pewnie nie wierz od kogo te kwiaty chociaż wiem że ci się bardzo spodobają .....róże to twoje ulubione :* Nie musisz wiedzieć kim jestem bo ważne jest to że ja wiem kim ty jesteś .Pewnie chciałabyś mi sama podziękować za te kwiaty więc dam ci tą szansę .......spotkajmy się dzisiaj o godzinie 15.oo nad jeziorem ......tam jest taki butik ze słodyczami .Na pewno trafisz aniołku .Będę czekać .....i może kolejne róże znajdą się w twoich rękach .Ławka na przeciwko budki ......
CZEKAM <3
CZEKAM <3
~Le......"
Ten drobny gest wywołał na mojej twarzy uśmiech .Zerknęłam na zegarek w moim Ipponie .Wskazówki oznaczały że mam 12 godzinę .Czym prędzej włożyłam śliczne kwiaty do bukietu a telefon wzięłam ze sobą do łazienki .Z mojego ciała zaczęło znikać ubranie natomiast w wanna zaczęła się zapełniać wodą .Dodałam jeszcze aromatu i zapaliłam kilka świeczek dla uroku .Wtedy moje ciało zaczęło mimowolni kierować się ku gorącej wodzie .Na początku zamoczyłam swoją jedną stopę
-Uuuu gorąca .-zaśmiałam się po czym resztę zanurzyłam w wodzie resztę mojego ciała .Od razu zostało oblepione pianą .Do rąk wzięłam telefon i włączyłam relaksującą muzykę .Cały czas nie mogłam przestać myśleć o tym bukiecie i liściku od tajemniczego ~Le....~ .
Po kilku minutowym relaksie wyszłam z wanny i założyłam na swoje ciało ręcznik .-Chce tak codziennie -szepnęłam kiedy dotykałam swoich ramion uczucie to było bardzo przyjemne bardziej niż inne .Taki lekki dreszczyk .
Wysuszyłam już swoje włosy ....po czym nałożyłam na nie piankę która je trochę podniosła do życia .
-VIOLETTA POŚPIESZ SIĘ ......ZA 1 H MAM KONCERT
-Oj no już wychodzę -zaśmiałam się jak zawsze z jej złości .Zarzuciłam na siebie szlafrok i wyszłam niechcący zadeptując moją siostrunię stopą .-Przepraszam
-Nienawidzę cię
-Ja zachowuje się po prostu tak jak ty -poruszyłam brwiami i weszłam do pokoju a następnie do garderoby .Gdzie znów trudziłam się nad wyborem stroju ale już po kilku długich chwilach wybrałam to .Trochę inaczej niż zwykle ale mi się bardzo spodobało .
Widok cały był piękny i najwyraźniej to właśnie tutaj miałam się spotkać z tym ślicznym autorem listu i ślicznym kwiatów dla mnie. Wolnym krokiem przysiadłam się do niego po czym zdjęłam torebkę z ramienia a ten zaczął grać śliczną piosenkę o uczuciach do drugiej osoby .~~ powiedziałam sobie w głowie
Potrzebuję Twojej miłości
Potrzebuję Twojego czasu
Kiedy wszystko idzie źle
Naprawiasz to
Czuję odlot
I wracam do życia
Muszę być wolna dzisiejszej nocy z Tobą
Potrzebuję Twojej miłości
A że słowa znałam doskonale pozwoliłam sobie się dołączyć .Śpiewając patrzyliśmy sobie głęboko w oczy .Ja tonęłam w jego zielonych a on w moich czekoladowych .....
Po kilku chwilach melodia się skończyła i można było słychać tylko jeszcze drobne dźwięki wydobywające się z gitary .Brunet odłożył ją na ziemie po czym znów spojrzał w moje oczy .I nagle ten gest który wykonał zrobił że na moich policzkach pojawiły się rumieńce. Może to i lepiej że mój drobny włos wydostał się z za ucha .......a on go ułożył w swoim miejscu .
-Widzę że moje wskazówki były bardzo dobre Violetto .-kiedy wypowiedział te słowa wiedziała że jest Le
-Le ........to ty -posłałam mu uśmiech
-Le-zrobił zachęcający gest ręką żeby dokończyła .Ja wzruszyłam tylko rękami .-Leon .2 pierwsze litery mojego imienia -zaśmiałam się
-Jak ja mogłam na to nie wpaść ?
-Tego to ja nie wiem i ci na o nie odpowiem ślicznotko .
-Szkoda bo bardzo chciałabym poznać odpowiedź .Leon zaczął się do mnie przybliżać a jego ręka spoczęła na mojej dłoni .Nasze twarze dzieliło tylko kilka drobnych milimetrów .Już myślałam że ułoży swoje usta na moich jednak on był sprytniejszy i przyłożył usta ale nie do moich ust tylko do mojego ucha i wyszeptał :
-Bolało cię jak spadłaś z nieba ?-nie odpowiedziałam tylko spłonęłam rumieńcem
-Moje oczy chcą patrzeć tylko na ciebie -"Tak jak i moje na twoje "chciałam powiedzieć ale on był szybszy-Mam coś dla ciebie .-i wtedy za siebie wyjął kolejny bukiet kwiatów ale tym razem róże były białe a w środku było ułożone serce z czerwonych róż .
-Leon to jest śliczne -szepnęła i ucałowała jego policzek .
Wreszcie moje włosy są gotowe i są splecione w loki ,lekko spięte do góry i co najważniejsze jest korona .
-Bardzo dziękuję -podałam umówioną sumę fryzjerowi po czym wyszłam bardzo wesoła .A że było bardzo gorąco na moim ciele znajdował się taki zestaw. Do domu miał mnie zawieść kolega Martiny .Tak też się stało ......otworzył mi drzwi ....Wszystko było piękne do czasu kiedy nie stało się wszystko czarne......
-Uuuu gorąca .-zaśmiałam się po czym resztę zanurzyłam w wodzie resztę mojego ciała .Od razu zostało oblepione pianą .Do rąk wzięłam telefon i włączyłam relaksującą muzykę .Cały czas nie mogłam przestać myśleć o tym bukiecie i liściku od tajemniczego ~Le....~ .
Po kilku minutowym relaksie wyszłam z wanny i założyłam na swoje ciało ręcznik .-Chce tak codziennie -szepnęłam kiedy dotykałam swoich ramion uczucie to było bardzo przyjemne bardziej niż inne .Taki lekki dreszczyk .
Wysuszyłam już swoje włosy ....po czym nałożyłam na nie piankę która je trochę podniosła do życia .
-VIOLETTA POŚPIESZ SIĘ ......ZA 1 H MAM KONCERT
-Oj no już wychodzę -zaśmiałam się jak zawsze z jej złości .Zarzuciłam na siebie szlafrok i wyszłam niechcący zadeptując moją siostrunię stopą .-Przepraszam
-Nienawidzę cię
-Ja zachowuje się po prostu tak jak ty -poruszyłam brwiami i weszłam do pokoju a następnie do garderoby .Gdzie znów trudziłam się nad wyborem stroju ale już po kilku długich chwilach wybrałam to .Trochę inaczej niż zwykle ale mi się bardzo spodobało .
***
W końcu idę ścieżką w umówione miejsce czuje takie dziwne uczucie .Czuję jakbym stała się innym człowiekiem .Moje kroki są trochę mniejsze niż zawsze .Czasami spoglądam w niebo biorę do ręki taki mój wymyślony patyczek i biorę chmurę .......liże bo to mój lód śmietankowy (aut.bez skojarzeń XDD ) .Jednak po pewnym czasie dostrzegam bruneta który przygrywał na gitarze .Siedział on na ławce i grał jakąś melodie którą miło było słuchać .Ubrany był w niebieską koszulkę i do tego czarne rurki podwinięte przy butach z Nike .Jeden z nich unosił się w rytmie .Potrzebuję Twojej miłości
Potrzebuję Twojego czasu
Kiedy wszystko idzie źle
Naprawiasz to
Czuję odlot
I wracam do życia
Muszę być wolna dzisiejszej nocy z Tobą
Potrzebuję Twojej miłości
A że słowa znałam doskonale pozwoliłam sobie się dołączyć .Śpiewając patrzyliśmy sobie głęboko w oczy .Ja tonęłam w jego zielonych a on w moich czekoladowych .....

-Widzę że moje wskazówki były bardzo dobre Violetto .-kiedy wypowiedział te słowa wiedziała że jest Le
-Le ........to ty -posłałam mu uśmiech
-Le-zrobił zachęcający gest ręką żeby dokończyła .Ja wzruszyłam tylko rękami .-Leon .2 pierwsze litery mojego imienia -zaśmiałam się
-Jak ja mogłam na to nie wpaść ?
-Tego to ja nie wiem i ci na o nie odpowiem ślicznotko .
-Szkoda bo bardzo chciałabym poznać odpowiedź .Leon zaczął się do mnie przybliżać a jego ręka spoczęła na mojej dłoni .Nasze twarze dzieliło tylko kilka drobnych milimetrów .Już myślałam że ułoży swoje usta na moich jednak on był sprytniejszy i przyłożył usta ale nie do moich ust tylko do mojego ucha i wyszeptał :
-Bolało cię jak spadłaś z nieba ?-nie odpowiedziałam tylko spłonęłam rumieńcem
-Moje oczy chcą patrzeć tylko na ciebie -"Tak jak i moje na twoje "chciałam powiedzieć ale on był szybszy-Mam coś dla ciebie .-i wtedy za siebie wyjął kolejny bukiet kwiatów ale tym razem róże były białe a w środku było ułożone serce z czerwonych róż .
-Leon to jest śliczne -szepnęła i ucałowała jego policzek .
***
Kilka kolejnych spotkań tak przez pół roku .Układa mi się lepiej niż powinno być .Oboje są razem .Szczęśliwi ,weseli i się kochają nad życie .To się dla nich liczy .Kiedy mają się rozstać ........bo Verdas musi iść do domu .PŁACZĄ .Oboje ale kiedy on zniknie za drzwiami Violetta leci na górę do telefonu i wtedy piszą tak sobie do późnej nocy .A następnego dnia kiedy ruszają do studia .....nie mogę bez siebie wytrzymać ......w końcu Leon podjął decyzję i ruszył do Apartu a tam kupił śliczny pierścionek dla swojej ukochanej który już niedługo potem znalazł się na jej palcu .Odbyło się to w najbardziej romantycznym sposobie jaki kiedykolwiek można sobie było wyobrazić a teraz ? Teraz właśnie jestem u fryzjera który szykuje moją ślubną fryzurę .Pozwoliłam sobie na zdjęcie pamiątkowe kiedy mnie czesano .Moje włosy przedłużyłam specjalnie na tą okazję kilka dni wcześniej a makijaż został jeszcze po wczorajszym wieczorku panieńskim. Nauczyłam się kilku bardzo mądrych sztuczek które w przyszłości chce wykorzystać z moim już nie długo męże i wiem że mu się spodobają .Wreszcie moje włosy są gotowe i są splecione w loki ,lekko spięte do góry i co najważniejsze jest korona .

***
Na moim ciele jest już garnitur ,włosy tak jak moja ukochana lubi postawione są na żel i te perfumy playboya .A teraz czekam tylko aż ona wejdzie pod rękę do kościoła ze swoim ojcem .W końcu czekałem na ten dzień całą wieczność ....myślę że ona tak samo .
W końcu ogromne drzwi się otwierają a w nim dostrzegam ją .......drobne nogi osłonięte są suknią .Suknia nie jest aż tak strasznie ozdobiona ale jest idealna dla jej ciała .Długie rękawiczki spoczywają na jej rękach i dosięgają po łokcia .Do tego welon długi który ciągnie się po ziemi a druga połowa jest na jej twarzy i kiedy będę mógł ją pocałować będę musiał to zdjąć .Włosy są ozdobione w loki które lekko opadają na jej ramiona .Na jej twarzy spoczywa uśmiech który jest bardzo szeroki .....w dłoniach ma jeszcze bukiet róż ...różowych .
Jedno mnie tylko dziwiło .....ten jej dziwny krok .......stąpała jak modelka a nie jak księżniczka chociaż miała długą suknie można było to dostrzec .Kiedy nasze ręcy zostały splecione ....nie czułem tego samego prądu kiedy dotykała mnie Violetta a kiedy spojrzałem w jej oczy już wszystko wiedziałem to nie była moja Violetta ale Martina .Od razu puściłem jej rękę .
-Gdzie jest Violetta !? -krzyknąłem a cały kościół zrobił wielkie oczy .
-Leonku ale to ja
-Nie Leonkuj mi tutaj bo ty jesteś Martina
-Ale jak ? -spytał ojciec ....a mój nie długo teść
-Jakie oczy ma Violetta ?
-Brązowe
-A te -uniosłem welon do góry i podszedłem do jej ojca .-Te są do cholery niebieskie ! -wtedy drzwi od kościoła ponownie się otworzyły a wtedy cała poszarpana ,pobita ,zalana łzami Violetta wypowiedziała drobne słowa .
-Leon to ja jestem Violetta -upadła ....nie zdążyłem jej złapać ale wtedy kiedy zauważyłem że jej ciało opadło zacząłem biec w jej stronę krzycząc "Dzwońcie po karetkę ....."
-Violu proszę wytrzymaj jeszcze chwilkę -powiedziałem kiedy dotarłem do jej ciała a ono znalazło się w moich ramionach .Wtedy otworzyła swoje słabe oczy które były całe zakrwawione tak jak reszta jej ciała .
-Leon ona jest kompletną oszustką ....Wierzysz mi ?
-Oczywiście -nasze usta złączyły się razem w delikatnym pocałunku -Tak czułem że coś się stało
-Oni mnie ......zgwałcili .
W końcu ogromne drzwi się otwierają a w nim dostrzegam ją .......drobne nogi osłonięte są suknią .Suknia nie jest aż tak strasznie ozdobiona ale jest idealna dla jej ciała .Długie rękawiczki spoczywają na jej rękach i dosięgają po łokcia .Do tego welon długi który ciągnie się po ziemi a druga połowa jest na jej twarzy i kiedy będę mógł ją pocałować będę musiał to zdjąć .Włosy są ozdobione w loki które lekko opadają na jej ramiona .Na jej twarzy spoczywa uśmiech który jest bardzo szeroki .....w dłoniach ma jeszcze bukiet róż ...różowych .

-Gdzie jest Violetta !? -krzyknąłem a cały kościół zrobił wielkie oczy .
-Leonku ale to ja
-Nie Leonkuj mi tutaj bo ty jesteś Martina
-Ale jak ? -spytał ojciec ....a mój nie długo teść
-Jakie oczy ma Violetta ?
-Brązowe
-A te -uniosłem welon do góry i podszedłem do jej ojca .-Te są do cholery niebieskie ! -wtedy drzwi od kościoła ponownie się otworzyły a wtedy cała poszarpana ,pobita ,zalana łzami Violetta wypowiedziała drobne słowa .
-Leon to ja jestem Violetta -upadła ....nie zdążyłem jej złapać ale wtedy kiedy zauważyłem że jej ciało opadło zacząłem biec w jej stronę krzycząc "Dzwońcie po karetkę ....."
-Violu proszę wytrzymaj jeszcze chwilkę -powiedziałem kiedy dotarłem do jej ciała a ono znalazło się w moich ramionach .Wtedy otworzyła swoje słabe oczy które były całe zakrwawione tak jak reszta jej ciała .
-Leon ona jest kompletną oszustką ....Wierzysz mi ?
-Oczywiście -nasze usta złączyły się razem w delikatnym pocałunku -Tak czułem że coś się stało
-Oni mnie ......zgwałcili .
***
Tak właśnie miesiąc później odbyło się nasze prawdziwe wesele ......Martina została zamknięta wraz z jej całą załogą .Ja jestem szczęśliwa wraz z moim jednym i niepowtarzalnym mężem .....
The End :*
Tydzień to pisałam :D
Wszystkiego najlepszego z okazji Walentynek :)
Bez Ciebie nie wierzę w cuda,
Bez Ciebie nic się nie uda.
Bez Ciebie nie ma barwnej tęczy,
Bez Ciebie życie mnie męczy.
Taki wierszyk od mnie .....Myślę że OS się podoba i jest długi .....
Przepraszam że wczoraj nie było rozdziału ale jakoś tak nie chciało mi się pisać ..
Tak wiem głupia wymówka ale no nie chce wam mówić bo to już przeszłość :D
Trzymajcie się ciepło ......a teraz zostawić komentarz i zmykać do swoich drugich połówek a ja nie macie to zostańcie ze mną :) Kocham :*****
The End :*
Tydzień to pisałam :D
Wszystkiego najlepszego z okazji Walentynek :)
Bez Ciebie nie wierzę w cuda,
Bez Ciebie nic się nie uda.
Bez Ciebie nie ma barwnej tęczy,
Bez Ciebie życie mnie męczy.
Taki wierszyk od mnie .....Myślę że OS się podoba i jest długi .....
Przepraszam że wczoraj nie było rozdziału ale jakoś tak nie chciało mi się pisać ..
Tak wiem głupia wymówka ale no nie chce wam mówić bo to już przeszłość :D
Trzymajcie się ciepło ......a teraz zostawić komentarz i zmykać do swoich drugich połówek a ja nie macie to zostańcie ze mną :) Kocham :*****
To ja kochana zostaję z Tobą :*
OdpowiedzUsuńWspaniały OS :>
No już nie mogę się doczekać następnego ale tego z tym drugim pomysłem <3
Najlepszego !!!
Dawaj skarbie chodź na czata :*
UsuńHhahahhahhah tego z tym striptizem ? :D
Buziaki :*
aja myślałam że to to będzie One shot "Miłość zawsze zdobędzie wampira "
OdpowiedzUsuńale mam nadzieje za zrobisz 3 częć tego One shot a co do tego to
jest spoko fajny
Zamęczycie mnie z tym OS .......dla was napisze może jutro taki OS o wampirach i wilkołakach :)
UsuńBo na tego " Miłość zawsze zdobędzie wampira" nie mam na razie pomysłu ale może kiedyś będzie 3 część :)
normalnie uwielbiam cię
Usuńnie mogę się doczekać
tylko szkoda bo go dopiero pszeczytam
za dwa tygodnię bo wyjerzdzam normalnie będe płakać
No początek już jest napisany i szczerze o mi się podoba :)
UsuńBoski ^ :d hehe a jaki ten 2 ?? ten pomysl z striptizerami ^ :D hehe mów kochanie ;)
OdpowiedzUsuńNo emm tak miało coś się takiego pojawi ale to później ...........
UsuńCudny OS!!!! Zostałaś nominowana do LBA na moim blogu!!!
OdpowiedzUsuńCiesze się :)
UsuńPytanko bo nie wiem na którym blogu .Możesz dać linka ?
UsuńSuper OS :)
OdpowiedzUsuńloffciam cię xD
Zostałaś nominowana do LBA na moim blogu!
http://leonetta-nueva-historia-de-amor.blogspot.com/
Ja ciebie też Koffam <3
UsuńDziękuję :*