15 grudnia 2013

Rozdział 50

Nie wieże już 50 rozdział i powyżej 6500 wyświetleń .Jesteście wielcy .A pamiętacie rozdział 1 ?Dam wam kawałek na przypomnienie sobie :
" Zabrałam swój pamiętnik i torebkę i wybiegłam z pokoju .
-Wychodzę ! -Mam nadzieje że Fran i Cami będą w Resto .Gdy już tam dotarłam zauważyłam jak moje przyjaciółki siedzą przy barze i piją pomarańczowe soki . Podeszłam do nich a one krzyknęły :
-Viola ! – pisnęły  a ja myślałam że mi uszy odpadną . Zauważyłam Luce i poprosiłam o to samo co mają dziewczyny . Gdy mój drink dotarł zaczęłam mówić
-Mam wam coś do powiedzenia
-Słuchamy !
- No więc postanowiłam jeździć na motorze – Wzięłam łyka z soku .
-Świetnie . – Przytuliły mnie
-Nie mogę oddychać -rozluźniły swój uścisk
-Musimy to uczcić i zaśpiewać -pociągły mnie na scenę i zaczęliśmy śpiewać : ” Junto a ti ” "
Od tego się zaczęło a tak na prawdę od fantazji od Leonetty .Kocham was i zapraszam do czytania ;
Już nie długo wrócę do Buenos Aires .Czy się cieszę ?Bardzo .Teraz leżę sobie na brzuchu i rozmawiam z Fran przez skype .
-Violu ?
-Tak ?
-Możesz mi podać adres twojej szkoły ?
-Tak mogę a co ?
-Chce ci zrobić niespodziankę i przyjechać
-Na prawdę ?
-Mówię serio
-Już ci podaje .To Broadwayu 17 a
-Wyczekuj mnie
-Będę .
-Tęsknie
-Ja bardzie -wysłałam jej buziaczka i tym zakończyliśmy rozmowę .

Chodzę sobie po ulicach Buenos Aires i karmię kaczki .Jakoś dzisiaj dziwnie pusto na tych ulicach .Żadnych fanek a co dopiero paparazzie .Dziwne .Ochrona i tak ze mną idzie tylko że 2 metry dalej .Nagle poczułem wibracje w kieszeni .
-Halo -odebrałem
-Leon boże myślałam że nie odbierzesz
-Czego chcesz Fran ?
-Mam adres gdzie mieszka Viola ale jeśli będziesz się tak zachowywać to ci go nie dam -na mojej twarzy od razu pojawił się uśmiech
-Tak wiem że się zmieniłem ........ przepraszam
-Wierz że zawsze ci wybaczę bo jestem twoją przyjaciółką tak ?
-Wiem i to życie takiego podrywacza znudziło mi się już i chce z tym skończyć
-Oby to nie odbiło się na twojej karierze
-Nie odbije .
-Spotkajmy się dzisiaj o 18 -spojrzałem na zegarek 15
-Będę .Gdzie ?
-W Resto
-Przy tym stoliku co zawsze ?
-Tak ale proszę bez Ludmiły,Diega i innych
-Ochroniarze mnie nie opuszczą
-Dobra oni mogą być
-Do zobaczenia
-Pa -rozłączyła się a ochroniarze podeszli do mnie
-Kto to ?
-Moja przyjaciółka .Chce się spotkać w Resto o 18 więc jedziemy do domu -rozkazałem i ruszyliśmy do samochodu .

18 .......

Po mimo tego że bardzo lubię Fran ubrałem na głowę kaptur i zdejmę go dopiero jak wejdę do kawiarni .

Kawiarnia

Już od kilku godzin rozmawiam z Fran .
-To co jestem godzien ponownego zaufania ?
-Tak .Proszę to jej adres -chciałem jej go wyrwać z rąk -aaaa -pokiwała głową -Ona nie wiem że ty przyjeżdżam musisz coś wymyślić żeby ją wzruszyło
-Nuestro Caminio -szepnąłem
-Co ?
-Nie ważne ktoś jeszcze leci
-Tak : Cami ,Mack ,Maxi ,Ja ty oraz Naty
-Aha a wy co macie zaplanowane
-Ona na pewno będzie siedzieć w swojej szkole .Ja ,Cami i Fran śpiewamy "Junto a ti " Maxi i Naty "Juntos somos mas "
-Ale ona nie będzie wiedziała o co chodzi i wy będziecie śpiewać gdzieś w ukryciac po czym ja się pojawię z nasza piosenką
-Podemos ?
-Nie
-To jaką ?
-A nową .
-Ej no powiedz
-Nie
-Foch
-No nie rób focha to niespodzianka na pewno jej się wygadasz
-Ona wie że ty przyjeżdżasz ciemnoto mówię ci to już 3 raz
-Tak wiem ładny jestem ale zajęty
-To ty masz tą dziewczynę czy nie bo ja już nie rozumiem
-Jaką dziewczynę ?
-Vioola coś tam kiedyś mówiła
-A tak uważa że mam dziewczynę a ja sam o tym nie wiem
-No właśnie .
-To do jutra ?
-Jasne -pocałowaliśmy się w policzek i ruszyliśmy do swoich domów
Wieczorem spakowałem się i umyłem po czym zasnąłem w objęciach poduszki .
C.D.N.
Krótki ale nooooo nie miałam na niego pomysłu .

3 komentarze:

  1. ooo LEoś ryczerz w bialym samolocie jedzie do ukochanej :# hehe <3

    OdpowiedzUsuń
  2. zrob 2 czesc one shota bo foch

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuje ..... ale nic nie obiecuję że mi wyjdzie .Chociaż...... mam na niego pomysł :D

      Usuń