Rozdział 14

Strasznie się bałam .Nagle tata wbiegł do mojego pokoju
-Czemu wy się tak tulicie ?
-Tato a czy moi przyjaciele mogą u mnie spać ?
-Tak -Kiedy on się tak zmienił
-Kocham cię – wyszedł właśnie w tym momencie gdy ja mu to powiedziałam .
-Wiem -krzyknął za drzwi
- W mojej szafie są śpiwory i materace -dziewczyny już o tym wiedziały lecz  Leoś nie . dziewczyny ruszyły pędem żeby wsiąść już jakby ich  bo często u mnie nocowały . Leon jednak został w moich objęciach
-A ty co ?
-Wolę zostać tak przytulony -roźlużniłam swój uścisk – i zając miejsce po twojej  prawej -ruszył pędem .Miał szczęście bo dziewczyny rzuciły w nim śpiworem . Leon od razu go wziął i rozłożył się tam gdzie powiedział .
-widzisz jakiego masz fuksa .Masz mój ulubiony śpiwór i jeszcze prawą stronę .
-To twój naj . ?
-Tak jest najbardziej wygodny i ciepły .Najważniejsze jest jednak że jest duży . -Leoś uśmiechnął się słodko .Po chwili Fran i Cami dołączyły do nas ze swoimi ulubionymi .
-Ej to jest moja strona -rzuciła w Leona poduszką Cami
-To ja zajmuję lewą -krzyknęła Fran i przeskoczyła moje łóżko
-Ej przecież możecie obie spać po lewej .Będziecie bardziej bezpieczne .
-Racja – rzuciła Cami i zrobiła to samo co nasza przyjaciółka .Zaczęły się bić na poduszki.Pomyślałam że jeśli one są zajęte ja pójdę się umyć  bo od dwóch dni chyba się nie myłam
-Leon ?
-Hym ?
-Zaniesiesz mnie do łazienki

-Oczywiście -od razu znalazł się przy mnie i brał na ręce
-Gdzie idziecie ? -spytała Fran
-Idę wsiąść  prysznic a co ?
-Nic -i dalej się wygłupiały
-Leon ale zostaniesz przed łazienką ?
-Nie zostawię cię
-Kocham cię -dałam mu całusa w policzek .

-Cami starczy .Moje włosy -spojrzałam na małe lusterko które Viola miała na biurku
-A moje ? Wyglądamy strasznie
-No wiem -  przytuliłam ją mocno i zaczęliśmy sobie robić głupie fotki

Zajrzałem  ponowie na portal .Łoooo 150 wyświetleń .i jedna wiadomość .Kliknąłem na nią . Była to Angie .Wszedłem  na jej profil i zobaczyłem że spełnia wszystkie wymagania .

Czekałem na moje słońce 15 minut . Na nią mogę czekać nawet wieczność
-Leon chodź szybko -zawołała Viola A ja myślałem że coś się stało .Wszedłem  zasłaniając sobie oczy   aby jej nie zawstydzić .
-Mam piżamę -pocałowała mnie w usta .Otworzyłem najpierw jedno oko a później drugie . Viola stała na własnych nogach tak się ucieszyłem . Wziąłem ją w swoje ramiona i zakręciłem nas w wokół własnej osi
-Tak się cieszę -musnąłem jej wargi
-Nie chcę jej przemęczać
-I dobrze -zaniosłem ją do pokoju

- A co wy tacy szczęśliwi ?
-No bo …. -zwróciłam się do Leona – Proszę puść mnie delikatnie
-A muszę
-Tak ! -położył mnie delikatnie na nogach i zaczął asekurować jak małe dziecko .
-Viola !- podbiegły do mnie
-Uwaga ! -zdążyły zahamować w ostatniej chwili i przytuliły mnie delikatnie.Gdy skończyły Leon objął mnie w tali .
-chodźmy spać -ziewnęłam . Podeszłam do łóżka po telefon -Jest już 24
-Co ?-krzyknęły dziewczyny
-No .Leon puść mnie i idź spać -dał mi najpierw namiętnego całusa a później poszedł spać . Ja zrobiłam to samo po drodze gasząc światło ….
Nie mogłam zasnąć więc pomachałam Leonowi  ręką przed nosem
-ŚPISZ? -zaczął krzyczeć – nie wygłupiaj się -on dalej krzyczał . Zeszłam do niego i mocno przytuliłam lecz nie podziałało . Miała jeszcze jeden sposób by nie obudził innych .Dałam mu całusa .
-Viola ?
-śpiąca królewna
-Ej ! Co ty tutaj robisz ?
-Budzę moją ślicznotkę z koszmaru .A że nie mogłam zasnąć postanowiłam uciszyć cię żebyś nie obudził innych .A teraz przesuń się albo wciągnij brzuch .
-Sugerujesz że jestem gruby ?
-Nie ale chce wyjść .A ten śpiwór jest duży ale tylko jak jest tu 1 osoba a nie dwie
-Aż tak ci nie wygodnie ? -zastanawiałam sie czy powiedzieć prawdę czy skłamać . Postanowiłam dać mu tę satysfakcje .-Violu ?
- Cicho bądź śpię -dał mi całusa w policzek
-Kocham cię -przez to całe zamieszanie zapomniałam o tajemniczym L
C>D>N>
No macie 14 a teraz wyczekiwać 15 który pojawi się wkrótce  . Może nawet dzisiaj połowa ~Werka